Rada Ministrów przyjęła wczoraj projekt ustawy o pomocy państwa w spłacie kredytów mieszkaniowych udzielonych osobom, które straciły pracę. Teraz kolej na Sejm.
Na pomoc mogą liczyć osoby, które utraciły pracę po 1 lipca 2008 r. Muszą one być zarejestrowane w urzędzie pracy jako bezrobotne. Ponadto, kredyt powinien być zaciągnięty na ich pierwsze mieszkanie i muszą w nim mieszkać. Pomocą państwa zostaną objęci także przedsiębiorcy, którzy zakończą prowadzenie działalności gospodarczej, zarejestrują się w urzędzie i będą mieć prawo do zasiłku.
Pomoc mogą także otrzymać osoby, które same zrezygnowały z pracy za porozumieniem stron.
Ulga przez dwa lata
Ile mogą otrzymać ci, którzy nie mają pracy? Zgodnie z projektem maksymalnie 1200 zł miesięcznie (przez rok). A będą musieli zacząć zwracać otrzymaną pomoc po upływie 2 lat po zaprzestaniu płatności rat przez państwo. Kwota ta zostanie rozłożona na raty i będzie można ją spłacać przez osiem lat (bez dodatkowych odsetek).
Wnioski o pomoc będą przyjmowały urzędy pracy, w których są zarejestrowani bezrobotni spłacający kredyty (do końca 2009 r.). A o przyznaniu pomocy będzie decydował starosta. Starosta będzie mógł też odroczyć termin płatności, jeśli sytuacja materialna kredytobiorcy nadal będzie trudna.
Nie patrzą na zarobki
– Nie rozwiązano natomiast problemu stwarzającego kolejne pole do nadużyć i możliwości wykorzystywania ustawy niezgodnie z jej celem – mówi Katarzyna Siwek, analityk Expandera. – Bo pomoc może być przyznana również w sytuacji, gdy pracę utracił tylko jeden z małżonków, również ten niebędący kredytobiorcą, bez względu na wysokość dochodów małżonka, który pracę zachował.
Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?