Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nakło. Pani dyrektor dorabiała na boku? Usłyszała zarzuty

Maciej Czerniak [email protected]
sxc.hu
Szefowa wydziału architektury w starostwie powiatowym w Nakle usłyszała zarzuty. Bydgoscy śledczy twierdzą, że dorabiała sobie na boku. Za wykonanie 8 projektów domów miała wziąć prawie 10 tys. zł.

Dochodzenie już się zakończyło. I to aktem oskarżenia wystawionym przez Prokuraturę Okręgową w Bydgoszczy.

- Akt wpłynął do nas 2 lipca - słyszymy w wydziale karnym Sądu Rejonowego w Nakle. - Sędzia jeszcze nie wyznaczył terminu rozprawy. Jest na urlopie.

Czego urzędnik robić nie powinien

Śledczy bydgoskiej prokuratury zarzucają Jolancie W., dyrektorce wydziału architektury i budownictwa starostwa w Nakle, że przyjmowała prywatne zlecenia. A konkretniej - miała podpisywać umowy o wykonanie projektów domów mieszkalnych. W czym problem?

Przeczytaj także:W przedszkolu nr 3 w Szubinie nie chcą nowej dyrektorki

- W świetle polskiego prawa urzędnik, który wie o tym, że będzie wydawał decyzje o pozwoleniu na budowę, nie może sam pracować nad projektami, które będzie oceniał - wyjaśnia Jan Bednarek, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy. - Jest to sytuacja o tyle szkodliwa społecznie, że podważa przeświadczenie o bezstronności urzędników - dodaje prokurator.

Mało tego, to zachwianie urzędniczej wiarygodności jest według Kodeksu karnego na tyle poważne, że pani Jolanta może usłyszeć wyrok od roku aż do 10 lat więzienia.

- Osiem zarzutów postawionych oskarżonej dotyczy umów na łączną kwotę 9,7 tys. zł - wylicza prokurator Bednarek. - Trzeba jednak zaznaczyć, że łatwo tu przeinaczyć sedno zarzutu. Nie chodzi o żadne łapówki. Chodzi po prostu o wykonywanie zleceń, których, w opinii śledczych, urzędnik wydziału architektury starostwa nie powinien przyjmować.

Domy jednorodzinne na bank

Jak w mniemaniu bydgoskich śledczych miał działać mechanizm w starostwie powiatowym?
Według schematu: inwestor, by rozpocząć budowę, musi mieć zezwolenie. By je zdobyć, musi przedstawić w starostwie projekt budowlany. Jak być na bank pewnym, że projekt zostanie zatwierdzony? Odpowiedź nasuwa się sama. Przecież urzędnik, który przygotuje plan budowy nie odrzuci później własnego projektu.

Zarzuty, które usłyszała Jolanta W., obejmują lata 2010-2011. To w tym czasie miała właśnie - jak informuje akt oskarżenia - przyjmować zlecenia na projekty domów. Śledztwo w prokuraturze okręgowej zakończyło się w ostatnich dniach czerwca tego roku.

Pracuje dalej, ale nie komentuje

- Uznaliśmy, że w tej sprawie - mimo że postępowanie zakończyło się aktem oskarżenia - nie jest konieczne zastosowanie jakichkolwiek środków zapobiegawczych - Jan Bednarek odpowiada pytany to, czy wobec Jolanty W. prokuratura wystąpiła z wnioskiem o areszt albo dozór policji.

Dyrektor ma status oskarżonej, ale wciąż pracuje na swoim stanowisku.

- Nic mi nie wiadomo na temat jakichkolwiek zmian kadrowych w urzędzie - mówi Andrzej Kinderman, wicestarosta nakielski. - Zresztą na pytania w sprawach kadrowych odpowiada sam starosta.
Wczoraj nie udało nam się skontaktować z Tadeuszem Sobolem, szefem nakielskiego starostwa. Chcieliśmy zapytać, czy miał świadomość, że jego pracownica przyjmuje zlecenia wykraczające poza kompetencje.

- Szef dostał ważny telefon i nie ma go już w biurze - uprzejmie wyjaśnia pracownica sekretariatu.
Z kolei bez problemu udało nam się skontaktować z Jolantą W. Była dostępna pod numerem telefonu podanym na stronie internetowej BIPpowiatu nakielskiego.

- Jak skomentuje pani zarzuty postawione przez Prokuraturę Okręgową w Bydgoszczy? - pytamy panią dyrektor.

- Odmawiam komentarza - pada krótka odpowiedź.

- Czy w ogóle jest coś, co chciałaby pani powiedzieć w tej sprawie? - Jolanta W. jest jednak zdecydowana milczeć: - Odmawiam jakiegokolwiek komentarza, to wszystko.

Nie działała sama

Zarzuty w tej sprawie usłyszały jeszcze dwie kobiety.
- W opinii śledczych jedna z oskarżonych pośredniczyła w czterech przypadkach między Jolantą W. a inwestorem zainteresowanym budową domu - dodaje Jan Bednarek.

Proces ma się rozpocząć w sierpniu. Dochodzeniowcy zajmujący się tym postępowaniem wykluczają, by były w nią zamieszane inne osoby związane ze starostwem.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska