Pałacowe baszty i brama zostaną wreszcie zagospodarowane

Breżniew pojechał na oficjalne spotkanie do USA. Spotkał się z Reaganem, który pokazał mu pola porośnięte zbożem. Przywódca ZSRR zachwycił się tym widokiem i spytał Reagana: Dlaczego w USA rośnie tak dorodne zboże? Ten odparł: - Bo Amerykanie tak gorliwie się o to modlą. Kiedy Breżniew wrócił do domu, nakazał bić w cerkiewne dzwony i bez przerwy się modlić. Gdy metoda ta nie poskutkowała, Breżniew był oburzony. Wtedy odezwał się do niego Bóg i powiedział: Ty daj mi szansę. Ty posiej ziarno.

Tak - opowiadając dowcip z czasów PRL-u - Andrzej Lechowski, dyrektor Muzeum Podlaskiego komentuje nastawienie władz miasta do przyszłych losów baszt przy Pałacu Branickich. Dwa lata temu Muzeum Podlaskie wygrało ogłoszony przez magistrat konkurs na koncepcję zagospodarowania pałacowych pawilonów.

- Zaproponowaliśmy, by - w ramach trasy turystycznej "Braniccy w Białymstoku" - stworzyć tam m.in. różnego rodzaju prezentacje multimedialne. Każdy mógłby się z nich dowiedzieć np. o fazach przebudowy Pałacu Branickich - twierdzi Lechowski.

Dodaje, że pomimo kilku spotkań z władzami miasta, nie udało się dojść do porozumienia.

- Chodziło o odwieczny spór o wyższość świąt Bożego Narodzenia nad Wielkanocą, czyli - jak to się mówi - kłopoty natury proceduralnej i finansowej. Gdyby nasze muzeum było placówką miejską, byłoby inaczej. A tak magistrat musiałby wyłożyć pieniądze na inwestycję realizowaną przez jednostkę podlegającą urzędowi marszałkowskiemu. Tak, czy inaczej mniej więcej od roku nikt z urzędu miasta nie odzywał się do mnie w tej sprawie - wspomina Andrzej Lechowski.

Dowiedzieliśmy się, że magistrat nie zamierza wcale realizować pomysłu przedstawionego przez muzeum.

Magistrat zmienił plany. Powstanie Multimedialne Centrum Informacji Turystycznej

- Rozstrzygnięcie konkursu na koncepcję nie jest jednoznaczne z decyzją o wyborze sposobu zagospodarowania kompleksu - mówi Paweł Żuk z biura promocji w białostockim magistracie.
Dodaje, że miasto ma własny pomysł na baszty.

- W dwóch studniach pałacowych oraz dwóch pomieszczeniach w bramie wjazdowej do pałacu będzie działało Multimedialne Centrum Informacji Turystycznej - zapowiada Żuk.

Turysta będzie mógł skorzystać z urządzeń audiowizualnych, za pomocą których uzyska tak niezbędne informacje jak: adresy hoteli, czy restauracji oraz opisy ciekawych miejsc.

- W jednym z pomieszczeń w bramie będzie też można dostać różnego rodzaju mapy i przewodniki w wersji papierowej - zapewnia Paweł Żuk.

Centrum Informacji Turystycznej powinno się też spodobać miłośnikom historii.

- O dziejach naszego miasta będzie się można dowiedzieć z różnego rodzaju prezentacji multimedialnych - podkreśla Żuk.

Nowe zagospodarowanie baszt ma kosztować ok 1,5 mln zł, z czego 70 proc. pochodzić będzie z funduszy unijnych. Prace mają ruszyć już w najbliższym czasie. Ich zakończenie planuje się na drugą połowę września, czyli dokładnie na końcówkę sezonu turystycznego.

- Za to w przyszłym roku będzie można korzystać z nich przez cały sezon - podkreśla Żuk.