Pałac Branickich: Nowe, okazałe ogrody mają zachęcić turystów (zdjęcia)

[galeria_glowna]
Gdy przyjechałem tu w 1963 roku, to z tyłu pałacu pasły się kozy i owce, pięknie śpiewały słowiki i rosły krzaki - wspomina prof. Lech Chyczewski, rzecznik Uniwersytetu Medycznego. - Dlatego nikt chyba nie cieszy się z zachodzących tu zmian tak, jak ja.

Pałac Branickich i jego otoczenie od dawna już nie wyglądają jak w latach 60. Właśnie dobiegła końca rewaloryzacja dziedzińca wjazdowego.

- Myślę, że hetman Branicki byłby dumny z tego, co nam się udało osiągnąć - ocenił marszałek Jarosław Dworzański, który z funduszy unijnych wspiera prace rewaloryzacyjne. - Ten projekt bardzo dobrze wpisuje się w cały cykl działań, związanych z rozwojem atrakcyjności naszego regionu.

Przebudowa salonu ogrodowego potrwa jeszcze dwa lata i będzie w sumie kosztować 13 mln zł. Ale na tym nie koniec. - Właśnie pracujemy nad dużym przedsięwzięciem, dzięki któremu miastu przybędzie nowy szlak turystyczny, obejmujący ulicę Lipową, Pałacyk Gościnny, sam pałac Branickich - opisuje wiceprezydent Tadeusz Arłukowicz. - Jesienią będą konkrety.

W ramach tego pomysłu planowane są działania warte około 30 mln zł. Miasto chce zaprosić do współpracy m.in. Uniwersytet Medyczny i Muzeum Podlaskie. To ostatnie może zagospodarować budynki tzw. studni w pałacowym ogrodzeniu. Wygrało konkurs, który ogłosiło miasto. Jednak w tegorocznym budżecie nie ma pieniędzy na ten cel.

A uczelnia, zajmująca pałac, obiecuje, że szerzej udostępni go zwiedzającym. - Cały parter prawego skrzydła chcemy przeznaczyć na muzeum związane z medycyną - opowiada prof. Chyczewski. - Zaczątek już jest w postaci ekspozycji "stara apteka". Chcemy dołożyć do tego ekspozycję "stary gabinet stomatologiczny" czy dział pielęgniarski. Rozumiemy, że pałac powinien służyć miastu.

Jeśli uda się znaleźć pieniądze, to prace mogłyby ruszyć dopiero w 2012 roku. Uczelnia planuje też rewaloryzację dziedzińca paradnego przed pałacem, który teraz służy jako parking.

W ramach tego projekt miasto planuje też zagospodarowanie i udostępnienie znajdujących się w okolicy piwnic, o których niedawno pisaliśmy. - Będziemy badać dokąd prowadzą i jak się da je wykorzystać na potrzeby turystyczne - mówi wiceprezydent Adam Poliński.

Magistrat prowadzi też rozmowy z proboszczem parafii św. Rocha, do której należy kościół z najatrakcyjniejszą w mieście wieżą widokową. Aby udostępnić ją turystom potrzebuje poważnego remontu. Na razie jest wstępna zgoda proboszcza.