Ożywienie w budownictwie

Widać ożywienie na rynku – mówi Remigiusz Rogowski, prezes Rogowski Development. – Ustabilizowały się ceny i widoczne jest większe zainteresowanie mieszkaniami.
Dodaje, że mimo to trudno jest na razie mówić o wzroście cen.
– Ceny podlegają negocjacjom – tłumaczy. – A teraz stały się one łatwiejsze dla sprzedającego. Ludzie szybciej się decydują na kupno mieszkania. Chyba zauważyli, że taniej nie będzie, że jest to dobry moment na kupno mieszkania.
Obecną sprzedaż określa on jako zadowalającą – zwłaszcza dotyczy to inwestycji, które teraz są kończone.

Ożywienie w sprzedaży mieszkań zauważyliśmy już w czerwcu – mówi Dariusz Jaszczuk, kierownik działu sprzedaży firmy Jaz-Bud.
Jego zdaniem to zasługa kończącego się kryzysu oraz obniżek stóp procentowych. Teraz lokaty bankowe są bardzo nisko oprocentowane i ludzie poszukują alternatywy dla swoich oszczędności. Część osób mogło zdecydować o wycofaniu pieniędzy z banków i zainwestowaniu ich w mieszkanie. Taka inwestycja w zestawieniu z odsetkami oferowanymi przez lokaty i obligacje skarbowe jest dobra.
– Jeśli chodzi o ceny mieszkań, to wzrostów jeszcze nie widać – tłumaczy Dariusz Jaszczuk. – Tu ożywienie oznacza brak spadków cen, mniejsze rabaty dla kupujących.

Ceny mieszkań oferowane przez białostockich deweloperów wynoszą najczęściej ponad 4 tys. zł/mkw. Na przykład w Jaz-Budzie wahają się od 4 do 5 tys. zł w zależności od lokalizacji i metrażu. Natomiast cena mieszkań oferowanych przez Rogowski Development waha się od 4,2  do 5,5 tys. zł/mkw. Najdroższe są te, które powstają w centrum. Np. 4,2 tys. zł kosztuje 1 mkw. w budynkach przy Alei Jana Pawła II.

Zarówno Remigiusz Rogowski, jak i Dariusz Jaszczuk choć wierzą, że teraz sytuacja na rynku mieszkaniowym będzie tylko lepsza, nie wiążą większych nadziei z programem  Mieszkanie dla młodych, który wejdzie w życie wraz z początkiem przyszłego roku.
– Mam obawy co do limitów cenowych – mówi Remigiusz Rogowski.

Przypomnijmy, że w Białymstoku, aby skorzystać z programu, trzeba znaleźć mieszkanie w cenie nie wyższej niż 3,847 tys. zł/mkw.

Według ekspertów Home Broker, do końca roku powinno utrzymać się ożywienie na rynku nieruchomości, a to ze względu na znikające z rynku kredyty na 100 proc. wartości nieruchomości. Jednak zdaniem przedstawiciela Jaz-Budu nie powinno to mieć większego znaczenia: – Nasi klienci i tak nie zaciągają kredytów na 100 proc wartości mieszkania. Dlatego uzbieranie 5 proc. wkładu własnego nie będzie problemem.