Oszustwo w Białymstoku. Za 10 minut pracy zarobił 900 złotych
Służby wezwał syn jednej z oszukanych osób. Na wskazane białostockie osiedle udali się funkcjonariusze Oddziału Prewencji Policji. Ustalili, że do pokrzywdzonej kobiety tego dnia przyszedł obcy mężczyzna. Zaoferował jej renowację okien, za którą zapłaciła 900 zł.
Renowacja polegała na nasmarowaniu zawiasów płynem do mycia naczyń, co trwało około 10 minut. Syn seniorki okazał policjantom zdjęcie mężczyzny, który był w mieszkaniu jego matki. Okazało się, że nie tylko w jej.
Czytaj też:
Jeszcze tego samego dnia do dyżurnego wpłynęło zgłoszenie o innym "bliźniaczym" zdarzeniu. Tym razem ofiarą oszustwa padł starszy mężczyzna, a nieuczciwy konserwator miał zażądać za usługę 1100 zł.
Gdy senior - jak wynikało z jego późniejszej relacji - oświadczył, że nie ma takiej kwoty w mieszkaniu, podejrzany 45-latek zaproponował, że zawiezie go do banku. Tak też się stało.
Podejrzany o oszustwa w Białymstoku nie przyznał się do winy
Senior zgodził się i przekazał mu pobrane pieniądze.
- Mundurowi dysponując wizerunkiem oszusta, niedaleko od miejsca zdarzenia rozpoznali mężczyznę ze zdjęcia - poinformowała w poniedziałek (26.08) policja.
Zatrzymany 45-latek nie przyznał się do winy. Potwierdził, że był w mieszkaniu kobiety i mężczyzny, ale nikogo nie oszukał. Przedstawił mieszkańcom swoją ofertę, na którą się zgodzili.
Zobacz także:
Jak ustalili śledczy to nie pierwsza jego wpadka. W zeszłym miesiącu również chodził od domu do domu świadcząc usługi naprawy okien i drzwi. W ten sposób oszukał dwie osoby. Za to usłyszał dwa zarzuty. Teraz dwa kolejne. Grozi mu kara do 8 lat pozbawienia wolności.
Polska walczy z powodzią. Premier zapowiada pomoc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?