MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Oszustwo w Białymstoku. Posmarował zawiasy płynem do zmywania, zainkasował po około tysiąc złotych za renowację

(ika)
Opracowanie:
Dotąd śledczy ustalili cztery osoby pokrzywdzone, ale niewykluczone, że ofiar oszusta jest więcej
Dotąd śledczy ustalili cztery osoby pokrzywdzone, ale niewykluczone, że ofiar oszusta jest więcej Białostocka policja
Policjanci zatrzymali 45-latka podejrzanego o oszustwa w Białymstoku. Mężczyzna oferował starszym mieszkańcom renowację okien. Wkrótce wyszło na jaw, że usługa polegała na... posmarowaniu zawiasów płynem do mycia naczyń. Nie była tania. Według śledczych, od dwóch osób mężczyzna wyłudził tak łącznie 2 tys. złotych. To kolejne zarzuty, bo zaledwie miesiąc wcześniej 45-latek "wpadł" na podobnych oszustwach. Grozi mu nawet 8 lat więzienia.

Oszustwo w Białymstoku. Za 10 minut pracy zarobił 900 złotych

Służby wezwał syn jednej z oszukanych osób. Na wskazane białostockie osiedle udali się funkcjonariusze Oddziału Prewencji Policji. Ustalili, że do pokrzywdzonej kobiety tego dnia przyszedł obcy mężczyzna. Zaoferował jej renowację okien, za którą zapłaciła 900 zł.

Renowacja polegała na nasmarowaniu zawiasów płynem do mycia naczyń, co trwało około 10 minut. Syn seniorki okazał policjantom zdjęcie mężczyzny, który był w mieszkaniu jego matki. Okazało się, że nie tylko w jej.

Czytaj też:

Jeszcze tego samego dnia do dyżurnego wpłynęło zgłoszenie o innym "bliźniaczym" zdarzeniu. Tym razem ofiarą oszustwa padł starszy mężczyzna, a nieuczciwy konserwator miał zażądać za usługę 1100 zł.

Gdy senior - jak wynikało z jego późniejszej relacji - oświadczył, że nie ma takiej kwoty w mieszkaniu, podejrzany 45-latek zaproponował, że zawiezie go do banku. Tak też się stało.

Podejrzany o oszustwa w Białymstoku nie przyznał się do winy

Senior zgodził się i przekazał mu pobrane pieniądze.

- Mundurowi dysponując wizerunkiem oszusta, niedaleko od miejsca zdarzenia rozpoznali mężczyznę ze zdjęcia - poinformowała w poniedziałek (26.08) policja.

Zatrzymany 45-latek nie przyznał się do winy. Potwierdził, że był w mieszkaniu kobiety i mężczyzny, ale nikogo nie oszukał. Przedstawił mieszkańcom swoją ofertę, na którą się zgodzili.

Zobacz także:

Jak ustalili śledczy to nie pierwsza jego wpadka. W zeszłym miesiącu również chodził od domu do domu świadcząc usługi naprawy okien i drzwi. W ten sposób oszukał dwie osoby. Za to usłyszał dwa zarzuty. Teraz dwa kolejne. Grozi mu kara do 8 lat pozbawienia wolności.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Polska walczy z powodzią. Premier zapowiada pomoc

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny