Oszustwo nigeryjskie, ale amant z Jemenu
Historia zaczęła się dwa miesiące temu. Jak wynika z relacji 74-latki, na portalu społecznościowym odezwał się do niej nieznajomy mężczyzna. Twierdził, że ma 60 lat. Przedstawił się jako lekarz amerykańskiego pochodzenia pracujący w Jemenie. Stwierdził, że obserwował kobietę w mediach społecznościowych. Zrobiła na nim wrażenie. Chciał ją bliżej poznać.
Zobacz także:
Korespondowali ze sobą w języku polskim za pomocą komunikatora.
- Oszust, aby uwiarygodnić swoją tożsamość, przesyłał białostoczance zdjęcia z operacji i zabiegów, jak się później okazało pobranych z internetu. W trakcie rozmów zapewniał o swojej miłości i obiecywał kobiecie wspólne życie w Polsce, tuż po zakończeniu misji. Wspomniał również o swoich tymczasowych problemach finansowych, prosząc ją o pomoc - opowiada st. asp. Katarzyna Molska-Zarzecka z Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku.
Ofiara nigeryjskiego oszusta straciła 20 tys. zł
Amant deklarował, że gdy tylko jego sytuacja materialna poprawi się, natychmiast zwróci pieniądze. Białostoczanka uwierzyła w jego czyste intencje. Dokonała kilku przelewów za pomocą kart podarunkowych.
Na początku września padła kolejna prośba o pieniądze. Tym razem mowa była o nieopłaconej paczce wysłanej do seniorki i potrzebie opłacenia jej ubezpieczenia w wysokości 1000 euro.
Czytaj też:
- Dopiero po zwierzeniu się swojej znajomej, co ją spotkało, białostoczanka zaczęła podejrzewać, że padła ofiarą oszusta. Wówczas swoją historię opowiedziała policjantom. W sumie 74-latka straciła około 20 tysięcy złotych - informuje st. asp. Molska-Zarzecka.
Zmiany w prawie o sprzedaży alkoholu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?