MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Oszustwo "na wypadek". Białostoccy seniorzy przechytrzyli przestępcę. Zamknęli w mieszkaniu. Resztę zrobiła policja

Izabela Krzewska
Opracowanie:
To miała być prosta "robota". 45-latek miał tylko odebrać pieniądze od pokrzywdzonych, a skończył w areszcie
To miała być prosta "robota". 45-latek miał tylko odebrać pieniądze od pokrzywdzonych, a skończył w areszcie KMP Białystok
Klasyczne oszustwo "na wypadek" z nieoczekiwanym finałem. Gdy do mieszkania starszego małżeństwa przyszedł kurier po rzekomo pieniądze na kaucję za syna, seniorzy zamknęli drzwi na klucz i wezwali policję. 45-latek zamiast z 55 tys. zł w ręku, wyszedł w kajdankach. Decyzją sądu mieszkaniec Szczecina trafił na 3 miesiące do aresztu.

Oszustwo "na wypadek". Seniorzy początkowo uwierzyli w historię

Sytuacja miała miejsce w tym tygodniu. 16 września na telefon stacjonarny 75-latki i jej 80-letniego męża zadzwonił mężczyzna. Podawał się za syna seniorów. Płakał. Łamiącym się głosem wyznał, że potrącił kobietę w ciąży. Za spowodowanie wypadku mógł trafić za kratki. Przed aresztowaniem miała go uchronić kaucja. Chodziło o 150 tys. zł.

Rzekomy syn najpierw rozmawiał z matką, potem ojcem. W pewnym momencie do rozmowy włączyła się kobieta - ponoć adwokat. Już słuchawki nie oddała "synowi", bo ten miał być przesłuchiwany przez prokuratora.

Czytaj też:

Małżeństwo początkowo uwierzyło w tę historię. Naciskany w sprawie kaucji 80-latek przyznał, że w domu ma 55 tys. zł. Prawniczka podała dane osoby, która zgłosi się po gotówkę.

Niedługo po tym do drzwi mieszkania białostoczan zapukał mężczyzna. Senior wpuścił go do środka i poprosił o dowód. "Kurier" oświadczył, że zostawił go na komisariacie.

Oszustwo "na wypadek" nieudane. Ofiary stały się łowcami

- W tym czasie żona 80-latka próbowała dodzwonić się do syna. To właśnie w tym momencie małżeństwo uświadomiło sobie, że mają do czynienia z oszustem. 80-latek zamknął na klucz drzwi mieszkania, a jego żona zadzwoniła na numer alarmowy - relacjonuje podkom. Malwina Trochimczuk z białostockiej komendy.

Po kilku minutach na miejscu pojawili się policjanci. W mieszkaniu zastali gospodarzy i - jak się okazało - 45-letniego mieszkańca Szczecina. Podejrzany o usiłowanie oszustwa został zatrzymany.

Zobacz także:

Postępowanie nadzorowane jest przez prokuraturę, która wystąpiła z wnioskiem o areszt. Sąd do wniosku się przychylił. 45-latek za kratkami spędzi najbliższe 3 miesiące, ale grozi mu nawet 8 lat więzienia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Zmiany w prawie o sprzedaży alkoholu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny