Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Oszustwo na energetyka. Naciągacze podają się za pracowników zakładu energetycznego

(adek)
Oszuści podają się za pracowników zakładu energetycznego w Białymstoku
Oszuści podają się za pracowników zakładu energetycznego w Białymstoku pixabay.com
Policja w Białymstoku otrzymała wiele zgłoszeń na temat oszustów podających się za pracowników zakładu energetycznego. Naciągacze odwiedzają mieszkańców Białegostoku i powiatu białostockiego.

Białostoccy policjanci otrzymują coraz więcej zgłoszeń na temat oszustów podszywających się pod pracowników zakładu energetycznego. Schemat działania naciągaczy jest podobny.

- Oszuści pukają do mieszkania, a gdy lokator otworzy drzwi - podają się za pracowników zakładu energetycznego i pod pretekstem wymiany liczników wchodzą do środka - wyjaśnia oficer prasowy KMP w Białymstoku. - Tam w rozmowie z właścicielem wypytują go o dane osobowe oraz pesel. Mając te informacje wpisują je do dokumentów. Zazwyczaj nie proszą nawet o ich podpisanie tylko informują, że za jakiś czas przyjdzie pismo z zakładu energetycznego o wymianie licznika i wychodzą.

Pismo z zakładu energetycznego faktycznie przychodzi, jednak nie w prawie wymiany liczników, a w związku z rozwiązaniem umowy z zakładem na rzecz podpisania umowy z innym dystrybutorem energii. Działania fałszywych akwizytorów są bardzo podstępne i łatwo jest się nabrać, myśląc że faktycznie rozmawiamy z pracownikami naszego dostawcy energii elektrycznej.

Jak postępować, aby nie stać się ofiarą nieuczciwych akwizytorów?

- Sprawdźmy nazwę firmy i tożsamość przedstawiciela, który pojawił się w naszym domu - mówi oficer prasowy KMP w Białymstoku. - Informacje zweryfikujmy w firmie, którą dana osoba ma reprezentować. Bez dokładniej weryfikacji odwiedzających nas osób nigdy nie podawajmy żadnych danych.

W przypadku, gdy przedstawiana jest nam oferta podpisania nowej umowy należy zachować ostrożność.

- Dowiedzmy się jakie dokładnie warunki oferuje sprzedawca i przeanalizujmy szczegółowo wszystkie punkty budzące nasze wątpliwości - dodaje oficer prasowy KMP w Białymstoku. - Nigdy nie podpisujmy umowy bez dokładnego przeczytania jej treści, umówmy się na podpis w terminie późniejszym. To umożliwi nam spokojne, skrupulatne zapoznanie się z dokumentem.

Podpisując umowę jeden egzemplarz powinien trafić do nas. Powinniśmy też posiadać „wzór odstąpienia od umowy”.

Jeśli dokument jest niezrozumiały i wydaje się podejrzany, nie należy go podpisywać. Lepiej poprosić o czas do namysłu i skonsultować ofertę z prawnikiem, albo najbliższym rzecznikiem konsumentów.

- Od każdej umowy podpisanej poza siedzibą firmy można odstąpić w ciągu 10 dni, a jeśli sprzedawca usługi o tym nie poinformował - w ciągu trzech miesięcy - dodaje oficer prasowy KMP w Białymstoku. - Wystarczy pod wskazany adres wysłać tzw. oświadczenie woli. To informacja, że klient odstępuje od umowy zawartej w danym dniu. Nie trzeba nawet podawać przyczyny rezygnacji z umowy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny