W poniedziałek, około godziny 15, do jednego ze sklepów w Mońkach wszedł mężczyzna. Poprosił ekspedientkę o numer telefonu do lokalu i jego właściciela. Po pewnym czasie do tego samego sklepu zadzwoniła osoba podająca się za właściciela.
- Ekspedientka była przekonana, że rozmawia ze swoim szefem. Głos w słuchawce kazał jej wyjąć z kasy i przygotować 1500 złotych. Po gotówkę miał przyjść jego rzekomy siostrzeniec - mówi podinsp. Andrzej Baranowski, rzecznik podlaskich policjantów.
I rzeczywiście chwilę później w sklepie pojawił się młody mężczyzna. Powołał się na rozmowę telefoniczną, wziął od kobiety pieniądze i wyszedł.
- Po pewnym czasie ekspedientka zorientowała się, że najprawdopodobniej padła ofiarą oszustwa i powiadomiła policję - dodaje podinsp. Andrzej Baranowski.
Monieccy funkcjonariusze poszukują sprawców przestępstwa. Pierwszy z nich to mężczyzna w wieku około 30 lat, wzrostu około 180 cm, szczupłej budowy ciała, o krótkich rudych włosach. Ubrany był w ciemnoniebieskie dżinsy i beżową kurtkę.
Natomiast drugi ze sprawców miał około 18 lat, był szczupłej budowy ciała i miał krótkie czarne włosy. Ubrany był w grubą, pikowaną czarną kurtkę, ciemnoniebieskie dżinsy i czarną czapkę z daszkiem.
Policja prosi wszystkie osoby, które mogą udzielić informacji w tej sprawie lub pomóc w ustaleniu sprawców, o kontakt z Komendą Powiatową Policji w Mońkach pod numerem telefonu 85 727 93 33 lub z najbliższą jednostką policji telefon 997.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?