Białostoccy policjanci zatrzymali na Nowym Mieście mężczyznę podejrzewanego o kilkanaście wyłudzeń i kradzieży. Według policji ofiarami 44-letniego oszusta padały osoby starsze. Następnego dnia funkcjonariusze zatrzymali też jego 29-letniego kuzyna, który pomagał w przestępstwach.
Starszy mężczyzna podawał się za różnych urzędników. W sumie udało mu się wyłudzić i ukraść 72 tysiące złotych.
- Ponad połowę tej kwoty ukradł 83-letniej białostoczance, kiedy to na początku października podając się za pracownika Zakładu Ubezpieczeń Społecznych zaoferował kobiecie pomoc w uzyskaniu odszkodowania za pobyt w obozie pracy - mówi st.asp. Justyna Aćman z zespołu prasowego podlaskiej policji. - Tego feralnego dnia wszedł do mieszkania pokrzywdzonej i na poczet przyszłego odszkodowania poprosił o 400-złotowy zadatek. Wtedy zobaczył, gdzie kobieta przechowuje swoje pieniądze. Następnie poprosił o szklankę wody i wykorzystując chwilową nieobecności gospodyni zabrał z szafy całe jej oszczędności.
Obaj mężczyźni usłyszeli zarzuty. Sąd Rejonowy w Białymstoku zadecydował, że starszy z nich najbliższe 3 miesiące spędzi w areszcie. Wobec drugiego zastosowano dozór policyjny, poręczenie majątkowe oraz zakaz opuszczania kraju.
Obaj są mieszkańcami Komorowa w województwie mazowieckim. W Białymstoku wynajmowali stancję. Funkcjonariusze podejrzewają, że pokrzywdzonych może być więcej, dlatego też proszą o zgłaszanie się osób, które w podobnych okolicznościach straciły swoje oszczędności.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?