Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Biznesmen Sam A. oszukał wiele firm i uciekł do USA. Chce znów działać

Tomasz Kubaszewski
Biznesmen Sam A. oszukał wiele firm z województwa podlaskiego i uciekł do USA. Chce znów działać
Biznesmen Sam A. oszukał wiele firm z województwa podlaskiego i uciekł do USA. Chce znów działać sxc.hu
Wielu mieszkańcom woj. podlaskiego winny jest mnóstwo pieniędzy. Tymczasem na facebooku zaczął szukać "przyjaciół z Polski", którzy mogliby dla niego pracować.

Sam A., biznesmen z amerykańskim i izraelskim paszportem, czuje się coraz pewniej. Niedawno, jak informowaliśmy, prokuratura musiała umorzyć 10 ciążących na nim zarzutów. Teraz stał się aktywny na portalu społecznościowym i sonduje, czy mógłby dobrowolnie poddać się karze.

Śledztwo dotyczące Sama A. ciągnie się już 10 lat. Biznesmen, który dawno wyjechał z Polski, jest podejrzany o działanie na szkodę swoich byłych spółek. Zalega z pieniędzmi m.in. pracownikom, kontrahentom oraz ZUS-owi. Przez to, że nie płacił rachunków, gigantyczne problemy finansowe miało wiele firm, w tym dwie białoruskie. A swoje interesy prowadził, przypomnijmy, w Białymstoku (Huta Szkła Biaglass), Augustowie (hotel Delfin i zakład stolarski Pinewood Indu-stry), Supraślu (zakład krawiecki Ekoland i drzewny Cherry-wood Industry) oraz Białowieży (wytwórnia wody mineralnej "Białowieska").

Sam A. skorzystał na liberalizacji polskiego prawa gospodarczego. Nowe uregulowania weszły w życie od 1 lipca tego roku. Okazało się, że część zarzutów się przedawniła, a część nie stanowi już przestępstwa. Ale kilka jeszcze pozostało. Po wielu latach przebywający w USA Sam A. zapragnął nagle zakończyć polskie sprawy. Prowadzący śledztwo suwalski prokurator Ryszard Tomkiewicz potwierdza, że biznesmen zamierzać wystąpić z wnioskiem o dobrowolne poddanie się karze. Wniosek może zostać jednak odrzucony. Wszystko zależy od tego, jakie Sam A. zaproponuje warunki.

Na razie zaczął kusić "polskich przyjaciół" na facebooku. Z wpisu opublikowanego po angielsku nie wynika, kogo konkretnie ma na myśli. "Możecie dla mnie ciągle pracować poza Polską" - dodaje.

W gronie portalowych znajomych widnieje kilkunastu Polaków. Wśród nich jest jeden z byłych bliskich współpracowników Sama A. oraz augustowski przedsiębiorca. Nie wiemy, czy zamierzają skorzystać z oferty osoby, która w 2006 r. dostała zakaz prowadzenia działalności gospodarczej na terenie Polski, bo z żadnym z nich nie udało nam się skontaktować.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna