Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ostatni taki wiatrak w regionie. Zajrzeliśmy do środka (zdjęcia)

Ewa Bochenko
To jeden z najlepiej zachowanych wiatraków w regionie. W środku wciąż są świetnie zakonserwowane urządzenia. Ten wiatrak dziś jeszcze stoi w Jatwiezi w gm. Suchowola, ale już za kilka tygodni stanie pod Korycinem, na przygotowanych fundamentach. Właśnie zaczęły się prace rozbiórkowe. Jesteście ciekawi jak taki młyn wygląda od wewnątrz? Zapraszamy do naszej galerii. Na końcu umieściliśmy zdjęcia z miejsca, do którego docelowo ma trafić wiatrak.

-Dziś zaczynamy pierwsze prace przy wiatraku. Zostaną ponumerowane wszystkie jego elementy- tłumaczy Adam Kulesza, wykonawca, którego firma zajmuje się wykonaniem robót związanych z budową Parku Kulturowo- Edukacyjnego w Milewszczyźnie pod Korycinem.

Wiatrak ma stanąć na wzgórzu, ulokowany zostanie na majdanie dawnego grodziska. Już są przygotowane pod niego fundamenty. Wczoraj jeszcze stał w Jatwiezi Dużej w gm. Suchowola. Od dziś będzie przenoszony pod Korycin.

– Został zakupiony już dwa lata temu od prywatnego właściciela- mówił Mirosław Lech, wójt gminy, w której realizowana jest ta gigantyczna inwestycja. Gigantyczna, bo warta ponad 5,5 mln. zł. Będzie to pierwsze takie miejsce w województwie Podlaskim służące zarówno turystyce jak i edukacji.

Co ciekawe, wpisany do rejestru zabytków wiatrak nie tylko będzie sobie stał i ładnie wyglądał. Ma być też uruchomiony. Co prawda Adam Kulesza śmieje się, że mąki z niego nie będzie, ale postarają się by każdy mechanizm działał, aby odwiedzający mogli zobaczyć jak 100 lat temu pozyskiwano mąkę. Najpierw po przeniesieniu zabytku, inwestorzy zajmą się odtworzeniem śmigieł, które niestety nie zachowały się . Będą one się obracać, ale to nie one napędzą urządzenia w środku.

– Planujemy zamontować silniki elektryczne- wyjaśnia wykonawca.

Zresztą, po wojnie, gdy dociągnięto do niego prąd, również działał za pomocą energii elektrycznej. Wiatrak zyska też nowe pokrycie. Obecnie jego dach stanowi blacha. I choć to dzięki niej urządzenia w środku nie poddane działaniom deszczów świetnie się zachowały, to nie jest to oryginalny dach. Pierwotnie pokryty był gontem i tak też będzie teraz.

Prace związane z przeniesieniem mają potrwać około 3 tygodni. Ale to pod warunkiem, że utrzyma się dobra pogoda. To będzie już czwarty taki zabytek w Korycinie. A sam Park ma być gotowy juz jesienią.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sokolka.naszemiasto.pl Nasze Miasto