Wczoraj około godziny 17 patrol pojechał na ul. 1-go Maja w Ornecie. Tam na policjantów czekała mieszkanka miasta, która zaopiekowała się 9-letnią pijaną dziewczynką.
Dziecko szło ulicą ledwie trzymając się na nogach. Kiedy na miejsce przyjechali funkcjonariusze, dziewczynka siedziała na ławce. Źle się czuła. Czuć było od niej alkohol.
9-latka zaprzeczała, aby piła. Nie pamiętała też, gdzie była.
Policjanci wezwali karetkę pogotowia. Ratownicy medyczni, w związku z upojeniem alkoholowym, zabrali dziecko do szpitala. Wykonane tam badanie wykazało obecność 2 promili alkoholu w organizmie dziewczynki.
Podczas interwencji do policjantów podszedł chłopiec.
- Okazało się, że był to 11-letni kolega 9-latki - informuje olsztyński policjant. Od niego też czuć było alkohol. Okazało się, że chłopiec i jego młodsza sąsiadka wypili po dwa piwa, które za kieszonkowe dziewczynki miał kupić dzieciom jakiś mężczyzna.
Policjanci dotarli do rodziców dzieci. Ci byli trzeźwi i zdziwieni zachowaniem swoich pociech, które przyjaźnią się i nigdy wcześniej nie sprawiały kłopotów.
O zaistniałej sytuacji zostanie powiadomiony sąd rodzinny i nieletnich. Policjanci ustalają także, kim był mężczyzna, który kupił dzieciom piwo. Za rozpijanie nieletnich grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?