Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ormianin oskarżony o próbę zabójstwa nie pójdzie do więzienia

(mw)
Po bójce na ulicy Suraskiej pozostały plamy krwi
Po bójce na ulicy Suraskiej pozostały plamy krwi Archiwum
21-letni Oxen S. został w czwartek skazany za udział w krwawej bójce na maczety, do jakiej doszło przed rokiem w centrum Białegostoku. Sąd apelacyjny zgodził się z obrońcami Oxena, którzy domagali się dla niego łagodniejszej kary.

Oxen S. nie trafi do więzienia. Tak zdecydował w czwartek Sąd Apelacyjny w Białymstoku, który złagodził 21-latkowi wyrok. Skazał mężczyznę na dwa lata pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem na cztery lata. W tym czasie Oxen pozostanie również pod dozorem kuratora.

O warunkowe zawieszenie bezwzględnej kary, którą pod koniec lutego Oxenowi wymierzył sąd pierwszej instancji, wnosili w odwołaniach jego obrońcy.

- Zdaniem sądu apelacyjnego, izolacja oskarżonego na okres dwóch lat byłaby dolegliwością niewspółmiernie surową. Oxen S. został bezpardonowo zaatakowany przez co najmniej dwóch nieznanych mu napastników uzbrojonych w maczety. Miał prawo podjąć działania obronne - powiedział w uzasadnieniu wyroku sędzia Jacek Dunikowski.

Sąd podkreślił, że jedynym motywem działania agresorów była ksenofobiczna nienawiść względem oskarżonego, dlatego, że jest on obcokrajowcem i ma inny kolor skóry.

Do ataku na Oxena S. doszło pod koniec kwietnia ubiegłego roku. Nad ranem Ormianin, jego dziewczyna i przyjaciel szli Aleją Bluesa. Młodzi ludzie planowali dołączyć do znajomych, którzy tej nocy bawili się w jednej z dyskotek. Nagle pod adresem oskarżonego padły rasistowskie wyzwiska. Prokuratura ustaliła, że to bracia Karol i Tomasz P., identyfikujący się z subkulturą skinheadów, rzucili się z maczetami na Ormianina. Na pomoc zaatakowanym ruszyli brat Oxena i jego koledzy. Dosyć szybko odebrali napastnikom maczety i zaczęli zadawać nimi ciosy.

W pewnej chwili Tomasz P. upadł i stracił przytomność. Na taśmach z monitoringu widać było potem, jak Oxen S. uderza go maczetą i kopie w głowę. Mężczyzna w ciężkim stanie trafił do szpitala.

- Działanie oskarżonego było zdeterminowane. Niewiele brakowało do tego, żeby pokrzywdzony zmarł - mimo złagodzenia wyroku, sąd jednak zwrócił uwagę na brutalne zachowanie Oxena S.

W uzasadnieniu czwartkowego wyroku sąd przywołał również wydarzenia z ostatnich tygodni. Pod koniec marca Oxen został brutalnie pobity przez kilkunastu zamaskowanych mężczyzn z nożami. Trafił do szpitala, gdzie był operowany. W czwartek nie pojawił się w sądzie. Jak przyznała jego adwokat, Oxen obawia się.

Wkrótce przed Sądem Rejonowym w Białymstoku ruszy główny proces w sprawie krwawej bójki sprzed roku. Prokuratura oskarżyła dziewięciu mężczyzn, w tym m.in. zawodników białostockiego klubu bokserskiego. Akt oskarżenia objął również Oxena S. Jednak wobec niego sąd prawdopodobnie podejmie decyzję o umorzeniu postępowania, ponieważ mężczyzna został w czwartek prawomocnie skazany za tamte wydarzenia. Prawo stanowi bowiem, że nie można być dwa razy karany za to samo. Termin posiedzenia w tej sprawie sąd wyznaczył na 11 czerwca. Potem na wokandzie znajdzie się główny proces.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny