Orla: Znaleźli Torę z synagogi

Podczas pobytu w Polsce zajmujemy się m.in. porządkowaniem kirkutów i odnawianiem na nich macew. Uczestniczymy też w spotkaniach z ludźmi ocalałymi z Holocaustu, dyskusjach z mieszkańcami i młodzieżą - mówili goście.

Podlasie odwiedzili już kolejny raz. Przyjechali do Orli na zaproszenie jej mieszkańców.

- Po ciepłych doświadczeniach z lat ubiegłych, w tym roku zadecydowali, że wizyta odbędzie się w ostatnim dniu ich pobytu w Polsce i stanie się jego podsumowaniem - mówi organizator wizyty wolontariuszy w Orli Marek Chmielewski. - Biorąc pod uwagę ostatnie niemiłe incydenty, które zaszły wokół budynku synagogi, a które mogły nadszarpnąć pozytywny wizerunek naszej miejscowości, zależało nam wszystkim na tej wizycie.

Jak dodał, dzięki spotkaniu mieszkańcy Orli mogli się zaprezentować i pokazać prawdziwy obraz swojej społeczności. Pochwalić się działaniami krzewiącymi tolerancję i pielęgnującymi wielowiekowe tradycje pokojowego współistnienia narodów i religii.
Goście, wspólnie z mieszkańcami i wójtem Orli, zwiedzili miejscową synagogę.

- Mieszkaniec sąsiedniej wsi Malenniki Piotr Niczyporuk przekazał organizatorom prezent. Był to fragment macewy, znaleziony kilkanaście lat temu przy rozbiórce domu oraz jedyna ocalała i znana nam XII księga Tory z naszej synagogi - mówi Marek Chmielewski. - Wszyscy zebrani byli bardzo zaskoczeni i zaciekawieni znaleziskiem. Później dokonaliśmy symbolicznego ustawienia fragmentów przekazanej macewy na miejscowym cmentarzu.

W Gminnym Ośrodku Kultury goście obejrzeli prezentację multimedialną, ukazującą pracę orlan nad promocją wielokulturowości swojej miejscowości.

- W spotkaniu z naszej strony udział wzięli przedstawiciele młodzieży, rady sołeckiej, a także poszczególni mieszkańcy Orli, którym zależy na kreowaniu pozytywnego wizerunku naszej miejscowości i gminy - podkreśla Marek Chmielewski.