Po Aleksandrze S., radnym gminy Orla z ramienia LiD zostało jedynie puste krzesło. W minionym tygodniu radni wygasili jego mandat. Dlaczego? Bo został skazany prawomocnym wyrokiem za jazdę pod wpływem alkoholu.
Przez rok rowerem
Aleksander s. został zatrzymany w Malinnikach przez policyjny patrol 17 listopada ubiegłego roku, kiedy prowadził vw Golfa. Po zbadaniu okazało się, że radny ma prawie 0,9 promila alkoholu we krwi. Sprawa trafiła do sadu grodzkiego. Wyrok zapadł 18 stycznia i przez miesiąc był wywieszony do publicznej wiadomości. Radny został skazany na 1000 złotych grzywny i roczny zakaz prowadzenia pojazdów. Musiał też zapłacić 100 złotych na rzecz organizacji pożytku publicznego.
Ponowne wybory
W takim przypadku rada ma 3 miesiące na wygaszenie mandatu radnego. I zrobiła to w ustawowym terminie. Gdyby rada nie wygasiła mandatu zapewne zrobiłby to wojewoda podlaski.
- Namawiałem radnych, by to zrobili - przyznaje wójt Piotr Selwesiuk. - Choć był to dobry radny, nie chciałem, aby powtórzyła się sytuacja jak z poprzednim wójtem.
Czy były radny ma za złe swoim kolegom, że wygasili mu mandat: - Nie. - mówi Aleksander S. - Wcześniej czy później musiało to nastąpić.
Teraz gminę czekają wybory uzupełniające, bo Aleksander S. reprezentował okręg jednomandatowy. Rada a całym składzie zasiądzie najprawdopodobniej dopiero latem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?