Orest Tkaczuk to były reprezentant Ukrainy do lat 16 i 17. Mierzy 185 cm wzrostu. Pierwsze kroki w karierze zawodniczej stawiał w drużynie Wołynia Łuck, gdzie szkolił się w miejscowej akademii. Talent Oresta szybko został dostrzeżony w Szachtarze Donieck, potentacie ukraińskiej ekstraklasy. Zawodnik ostatnio bronił barw ukraińskiej PFK Oleksandria.
22-latek do Jagiellonii trafił na zasadzie transferu definitywnego.
Zobacz też:Ariel Borysiuk w Jagiellonii Białystok. Kontrakt do końca sezonu [ZDJĘCIA]
- Cieszę się z podpisania kontraktu. Przede mną wiele pracy. Są tutaj ogromne oczekiwania w stosunku do piłkarzy, mam nadzieję, że im sprostam. Będąc piłkarzem takiego klubu jak Jaga, mam duże możliwości rozwoju. Mam nadzieję, że w najbliższej przyszłości wkomponuję się i stanę się częścią zespołu. Co do Białegostoku, to jest bardzo dobrym, ładnym i wygodnym do życia miastem. Podoba mi się mentalność ludzi, ich stosunek do piłki nożnej oraz drużyny Jagiellonii. Będę bardzo szczęśliwy, jeśli będę mógł dostarczyć im radość - mówi Tkaczuk, cytowany przez oficjalną stronę Jagiellonii.
Orest jest już siódmym zawodnikiem, który dołączył do Jagiellonii Białystok podczas zimowego okienka transferowego. Wcześniej kontrakty z Jagą podpisali bramkarz Dejan Iliew, lewy obrońca Bartłomiej Wdowik, stoper Bogdan Tiru, napastnik Jakov Puljić, a także pomocnicy - Maciej Makuszewski i Ariel Borysiuk.
Zobacz także:Transfery. Oficjalnie: Maciej Makuszewski w Jagiellonii Białystok. Odszedł z Lecha Poznań po 3,5 roku
Gladiatorzy na Narodowym, relacja z gali XTB KSW Colloseum 2
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Czarne chmury nad liderem Rammstein. Muzyk reaguje na oskarżenia o molestowanie
- 40 lat temu odbył się pierwszy rodzinny poród w Polsce. Wszystko dzięki sprytowi ojca
- Znana dziennikarka podziękowała za przypomnienie zdjęcia. Jak je skomentowała?
- Sceny jak z gangsterskiego filmu w centrum miasta. W ruch poszedł topór