- Przestępstwa tego typu są częste w Białymstoku. Stawiają w złym świetle Białystok i jego mieszkańców. Przedstawiają nas jako ludzi o ograniczonych horyzontach i ksenofobicznych poglądach - mówiła w uzasadnieniu sędzia Ewa Dakowicz.
I skazała 19-letniego Michała B. na rok więzienia w zawieszeniu na pięć lat. Oddała go w tym czasie pod dozór kuratora. Na oskarżonym ten wyrok raczej nie robił wyrażenia, bo opuścił dziś sąd roześmiany.
Do sądu przyszedł dziś pokrzywdzony Harjaspinder Singh. Mówił, że to nie był pierwszy raz, gdy ktoś zaatakował go z powodu koloru skóry. - Nie rozumiem tego. Dlaczego? Ja przyjechałem tu studiować. Nie chcę z nikim walczyć. Szanuję was, Europejczyków. Dlaczego niektórzy nie mogą uszanować nas? - pytał na sądowym korytarzu.
Do zdarzenia doszło pod koniec maja. 19-latek bez powodu zaatakował na przystanku hinduskiego studenta. Opluł go, uderzył otwartą dłonią w bark i wykrzykiwał różne wulgaryzmy.
W obronie hindusa stanęła 70-letnia białostoczanka. - Też zaczęłam wrzeszczeć na tego łysego idiotę. A zaraz nadjechał radiowóz i zajęła się nim policja - opowiadała kobieta.
Okazało się, że chuligan był pijany. Miał ponad 2,5 promila alkoholu.
- Nie oplułem go piwem, tylko śliną. I nawet go nie dotknąłem - zaklinał się oskarżony przed sądem. Nie potrafił jednak powiedzieć sądowi, dlaczego zaatakował ciemnoskórego 34-latka. Zwalił na wypity wcześniej alkohol.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?