Głosami większości z Platformy Obywatelskiej rada miasta zdecydowała we wtorek wieczorem, że w Białymstoku opłaty za śmieci będą zależały od powierzchni lokalu mieszkalnego.
- Żadne z miast wojewódzkich nie wybrało tak złej metody - krytykował Rafał Rudnicki, przewodniczący klubu PiS w białostockiej radzie miejskiej.
- Tak, ten system jest zły, ale każde z rozwiązań ma więcej wad niż zalet - odpierał Tadeusz Truskolaski, prezydent Białegostoku.
Nowe stawki to 24 zł dla lokali do 40 mkw, 38 zł dla tych o powierzchni 40-80 mkw oraz 49 zł dla tych największych, powyżej 80 mkw. To propozycja radnych PO, którą prezydent przyjął ostatecznie jako autopoprawkę.
Więcej przeczytasz w środowym papierowym wydaniu Kuriera Porannego.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?