[galeria_glowna]
Żeby usłyszeć światowe przeboje muzyki rozrywkowej, trzeba było przyjść już do gmachu przy ulicy Odeskiej.
Zaprojektowany przez inżynierów akustyków amfiteatr doskonale sprawdził się jako miejsce koncertów.
Białostocki Big Band brzmiał lekko, a jednocześnie dźwięk dobrze rozchodził się po całym obiekcie.
- Takie miejsce jest potrzebne w Białymstoku - mówiła Ewelina Lewkowicz, zdeklarowana fanka big bandów, która uczestniczyła w koncercie "Od Franka Sinatry do Michaela Buble".
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?