Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Okulistyka zagrożona. Zaćma oka. Ponad tysiąc osób czeka na operację.

Fot. sxc.hu
zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjne Fot. sxc.hu
Zaćma oka. Okulistyka w szpitalu wojewódzkim zagrożona. Zaćma oka może być operowana, ale kolejka jest gigantyczna.

Okulistyka w szpitalu wojewódzkim może zostać zamknięta. Oddział od marca nie będzie miał kontraktu z Funduszem. Na planowe zabiegi zaćmy teraz czeka tutaj ponad tysiąc osób. Kontrakt tego oddziału może przejąć szpital kliniczny, w którym w kolejce na operacje też czeka ponad tysiąc chorych.

Dotychczasowa umowa z Narodowym Funduszem Zdrowia na okulistykę w szpitalu wojewódzkim w Białymstoku wygasa z końcem lutego. Nowej na ten rok nie ma.

- Takie obawy mamy już od dwóch miesięcy, a teraz wygląda na to, że faktycznie 1 marca kończymy działalność - mówi Jan Grochowski, ordynator oddziału okulistycznego w szpitalu wojewódzkim. - Mamy kadrę, sprzęt, a Fundusz po prostu nie ma pieniędzy. To hipokryzja.

W ubiegłym roku wykonano tu ponad 900 operacji różnego typu. Do tego dochodzą jeszcze zabiegi laserowe oraz leczenie zachowawcze. Oddział jest też bardzo dobrze wyposażony: w okulistyczny tomograf komputerowy, angiograf fluoroscencyjny oraz laser najnowszej generacji.

- W tamtym roku mieliśmy grubo ponad tysiąc osób hospitalizowanych - tłumaczy Jan Grochowski. - Moglibyśmy wykonywać i trzy raz więcej różnych zabiegów, gdyby był wyższy kontrakt. To jest faktyczny problem, o którym się nie mówi.

Teraz kontraktu nie ma w ogóle. Szpital wojewódzki nie zgodził się na proponowane przez NFZ warunki finansowe. - Postępowanie konkursowe jest zakończone - stwierdza Adam Dębski, rzecznik podlaskiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia. - W najbliższych dniach będziemy rozmawiać ze szpitalem klinicznym o przejęciu całego kontraktu lub jego części.

Rzecznik tłumaczy też, że szpital wojewódzki nie ma już żadnej możliwości odwołania się od wyników konkursu.

Okulistyka potrzebna. Zaćma oka powinna być operowana u ponad tysiąca pacjentów.

Teraz w kolejce na planową operację zaćmy na oddziale okulistyki szpitala wojewódzkiego czeka ponad tysiąc osób. Ordynator szacuje, że czas oczekiwania wynosi trzy lata.

Pacjentów oddziału miałby przejąć Uniwersytecki Szpital Kliniczny. Tylko że w nim też są kolejki, na przykład właśnie na operacje zaćmy czeka około 1500 pacjentów.

Szpital kliniczny przekonuje, że nie miałby problemów z zapewnieniem opieki dla dodatkowych pacjentów.

- Teraz pracujemy na 60 procent naszych możliwości - mówi Tomasz Koronkiewicz, zastępca dyrektora szpitala do spraw lecznictwa. - Jednak czas na podjęcie decyzji upływa z końcem lutego.

Nie wiadomo jednak, jak wyglądałaby kwestia przejęcia kolejki pacjentów oczekujących na operację zaćmy w szpitalu wojewódzkim.

- Na pewno będzie to sprawa do negocjacji - podkreśla Tomasz Koronkiewicz. - Fundusz monitoruje kolejki w szpitalach i wie, jaka jest sytuacja.

- Jest to problem, z którym będziemy musieli się zmierzyć - przyznaje Adam Dębski. - Szpital kliniczny zapewne będzie musiał uwzględnić i tę kolejkę.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny