Już dzisiaj jesteśmy liderem w branży stolarki budowlanej. Producenci okien twierdzą, że warto uznać ich towar za specjalność eksportową naszego kraju.
– Na Podlasiu jest wiele dużych i znanych firm – mówi Robert Klos, wiceprezes zarządu Związku Polskie Okna i Drzwi.
Pieniądze na promocję
– Polskie okna są bardzo popularne na Zachodzie – przyznaje Marcin Szymanowski z firmy Sokółka Okna i Drzwi. – Nasza firma eksportuje je na Wyspy Brytyjskie. W zeszłym roku sprzedaliśmy tam 25 proc. naszej produkcji. W latach wcześniejszych było to nawet ponad 30 proc.
Firma Abakus z Choroszczy eksportuje okna na Litwę, Łotwę, do Belgii i Szwecji.
– W przypadku naszej firmy eksport stolarki budowlanej stanowi nieco ponad 10 proc. i z roku na rok wzrasta – mówi Andrzej Baczewski z firmy Sonarol z Jedwabnego, produkującej okna.
Żeby promować okna, Związek Polskie Okna i Drzwi zwrócił się do ministra gospodarki z wnioskiem o uznanie branży stolarki budowlanej za naszą specjalność eksportową. Dzięki temu branżę objąłby specjalny program promocyjny.
– Oznacza to dodatkowe pieniądze na promocję i ułatwione kontakty handlowe – tłumaczy Robert Klos.
Jednym producentom ten pomysł się podoba, innym nie.
– To zależy, jak dokładnie miałby wyglądać ten program promocyjny – mówi Kamil Grodecki z firmy Abakus. – Jeśli wszystkie firmy, mniejsze i większe, które mają produkty o różnej jakości, miałyby być promowane jako specjalność Polski – to nie chciałbym być objęty wspólnym patronatem. Promocja jest ważna, jednak trzeba pamiętać, że każda firma pracuje na swoją markę, ma swój unikatowy produkt. Myślę, że taki tzw. „wspólny kocioł” nie służy dobrym, uznanym firmom, które i tak dobrze sobie radzą bez wspólnej reklamy.
W roku ubiegłym, z powodu kryzysu na rynku budowlanym, branża stolarki przeżyła załamanie. Na szczęście ten rok zapowiada się lepiej – sprzedaż okien rośnie.
– Już pierwsze miesiące pokazują, że jest znaczna tendencja wzrostowa sprzedaży – przekonuje Marcin Szymanowski.
– Okres zimowy jest zawsze gorszym czasem – mówi Andrzej Baczewski. – Jednak duże firmy tego tak mocno nie odczuły. Wciąż odnotowujemy wzrosty sprzedaży naszych produktów.
Są też inne pomysły na ożywienie rynku. Związek wystąpił o to, żeby państwo, poprzez zmianę przepisów, postawiło na termorenowację budynków publicznych, szkół, urzędów. – To ożywiłoby rynek stolarki – zauważa Marcin Szymanowski. – Bez wątpienia skorzystałyby na tym przede wszystkim polskie firmy, gdyż import okien jest u nas na bardzo niskim poziomie.
Najnowsze technologie
Według ekspertów, polska stolarka budowlana jest na bardzo wysokim poziomie – korzysta z najnowszych technologii i najlepszych specjalistów. Zawód stolarza w innych krajach niemal zanikł, w Polsce przetrwały rodzinne zakłady stolarskie, gdzie wiedzę przekazuje się z pokolenia na pokolenie. Wszystko wskazuje na to, że okna to nasza, polska specjalność.
Nasze okna w Europie Polska jest największym eksporterem okien w Europie. Na rynki zagraniczne trafia 25 proc. naszej stolarki. Kiedy wchodziliśmy do Unii Europejskiej, eksport był na poziomie 10-12 proc. Nasze okna kupowane są głównie przez Czechów, Słowaków i Niemców. Ale nasze wyroby można znaleźć w obydwu Amerykach, w Afryce Północnej, Australii, a nawet na Szpicbergenie, w polskiej stacji badawczej.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?