Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

OiFP. Sprawa Kapturka Cz. Czerwony Kapturek w miejskiej dżungli. Trwają próby do nowej bajki muzycznej

Jerzy Doroszkiewicz
Od lewej: Bartłomiej Łochnicki, Rafał Iwański, Rafał Supiński, reżyserka Justyna Schabowska, Zuzanna Łuczak i Dorota Białkowska.
Od lewej: Bartłomiej Łochnicki, Rafał Iwański, Rafał Supiński, reżyserka Justyna Schabowska, Zuzanna Łuczak i Dorota Białkowska. Jerzy Doroszkiewicz
Miasto to miejsce nie tylko pełne możliwości, ale też pokus i niebezpieczeństw. Uwspółcześnioną wersję bajki o Czerwonym Kapturku napisała Marta Guśniowska. Premiera „Sprawy Kapturka Cz.” jeszcze przed wakacjami.

Mówi się o czymś takim, jak miejska dżungla – rozpoczyna opowieść Justyna Schabowska, reżyserka nabierającej już realnego kształtu nowej bajki muzycznej w operze przy Odeskiej. I z zapałem opowiada o swoim pomyśle na Kapturka w XXI wieku.
– Wymarzyłam sobie tego Kapturka, który byłby trochę zadziorny, trochę buńczuczny, trochę współczesny i Marta Guśniowska weszła razem ze mną na tę ścieżkę – mówi Schabowska.

Ich Kapturek będzie miejskim dzieciakiem, który wchodzi w życie i musi się z nim zderzyć. Zamiast lasu będzie miasto – pełne niebezpieczeństw, ale i pokus.

– Starałam się nie ingerować w pracę Marty Guśniowskiej, bo mam do niej pełne zaufanie – wyznaje Schabowska. – W momencie, kiedy zobaczyłam tekst okazało się, że zaufanie tylko rośnie.

I dlatego w „Sprawie Kapturka Cz.” pojawi się Wilk, który tylko czyha, aby pożreć dziewczynkę i jej Babcię. Będzie też Detektyw, którego wynajęła Mama Czerwonego Kapturka, zaniepokojona brakiem wieści od córki. I jak każde dziecko – Kapturek będzie miał przyjaciela – Chomika Ogryzka, który nie odstępuje dziewczynki na krok.

– Bo chomik to z reguły jedno z pierwszych zwierzątek, jakie dostają dzieci, żeby się nimi samodzielnie opiekować – wyjaśnia wprowadzenie takiego bohatera Schabowska.

Wszak przekonująca historia, która będzie przemycała elementy dydaktyki, powinna być bliska realnym sytuacjom. – Chcemy się oprzeć na relacji Kapturka z Chomikiem, z takim pierwszym i najbliższym na ten moment życia przyjacielem – kontynuuje reżyserka.

Mamą Kapturka będzie Sowa. – Niedowidzi, niedosłyszy, a zawsze się przyczepi! – śmieje się Schabowska.
Znając talent Marty Guśniowskiej do tworzenia wielopoziomych historii, które potrafią wciągnąć w świat baśni dzieci, a i dorosłym dać porcję przemyśleń, można by ć niemal pewnym, że będzie naprawdę zabawnie.

Piotr Klimek skomponował i wciąż tworzy muzykę specjalnie na potrzeby premierowego tekstu. – Będzie oparta na brzmieniu lat 30. i 40. XX wieku – mówi Schabowska. – Pojawi się swing, foxtrot, czy jazz nowoorleański.

Jak łatwo się domyślić – to wymarzona epoka do efektownego tańca. Właśnie w tamtych czasach rozkwitały kabarety, społeczeństwa chciały się bawić, zatem i w operowej bajce tańca nie zabraknie.

Dlatego choreografią ponownie zajmuje się Maciej „Gleba” Florek. Białostoczanie mogli poznać jego pomysły na sceny zbiorowe i układy taneczne śledząc przebieg przygotowanej w operze w 2016 roku bajki „Kot w butach”.

W obsadzie znaleźli się Dorota Białkowska, Zuzanna Łuczak, Rafał Iwański, Cezary Jabłoński, Maciej Nerkowski, Bartłomiej Łochnicki, Rafał Supiński, Monika Ziółkowska i sama reżyserka – Justyna Schabowska. Gościnnie wystąpią też aktorzy Teatru Dramatycznego im. Aleksandra Węgierki: Piotr Szekowski, Ewa Palińska czy Jolanta Borowska. – Wszelkie takie fuzje przynoszą naprawdę dużo dobrego – uważa reżyserka. Nad scenografią pracuje Pavel Hubička.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny