OiFP. Prof. Ewa Iżykowska-Lipińska to nowy dyrektor Opery i Filharmonii Podlaskiej

Jerzy Doroszkiewicz
Jerzy Doroszkiewicz
KONCERT NA ZAKOŃCZENIE OBCHODÓW ROKU ADAMA ASNYKA
KONCERT NA ZAKOŃCZENIE OBCHODÓW ROKU ADAMA ASNYKA Arkadiusz Szymański/Ze zbirów ARTE EVA - Fundacji prof. Ewy Iżykowskiej
Komisja konkursowa 8 sierpnia zdecydowała o wyborze nowego dyrektora Opery i Filharmonii Podlaskiej.

Wybrana przez przez komisję na dyrektora Opery i Filharmonii Podlaskiej prof. Ewa Iżykowska-Lipińska posiada niezwykle bogaty życiorys artystyczny i zawodowy. Jest śpiewaczką (sopran, mezzosopran), aktorką i reżyserką. Ukończyła Akademię Muzyczną im. Fryderyka Chopina w Warszawie, gdzie studiowała śpiew solowy oraz Państwową Wyższą Szkołę Teatralną im. A. Zelwerowicza w Warszawie, uzyskując dyplom z wyróżnieniem. Ukończyła też podyplomowe studia zarządzania kulturą w strukturach europejskich w Polskiej Akademii Nauk.

Kto startował do fotela dyrektora? Znamy nazwiska chętnych na stanowisko dyrektora opery.

Jako śpiewaczka pracowała pod kierunkiem prof. Lidii Małachowicz, prof. Kazimiery Goławskiej, prof. Ewy Wdowickiej. Kontynuowała swoje studia w Accademia Chigiana w Sienie, pod kierunkiem Giorgio Favaretto, oraz Ettore Campogagliani. Następnie studiowała w mediolańskiej La Scali pod kierunkiem Giulietta Simionato, Eduardo Muellera, oraz Antonio Tonini. Pracowała również pod kierunkiem Brigitt Nilson.

Z konkursu odpadła jedna osoba: "Konkurs na dyrektora nie będzie bezduszną urzędniczą machiną.... "

W 1981 r. zadebiutowała na scenie La Scali w tytułowej roli w operze Rita Donizettiego. Występowała na scenach koncertowych i operowych z wybitnymi polskimi i światowymi artystami, współpracowała m.in. z Krzysztofem Pendereckim. Do jej osiągnięć artystycznych należy też udział w realizacji opery „Manekiny” w Teatrze Wielkim w Warszawie, występ jako Tosca w operze „Tosca” w Korei Południowej. W 2011 roku prof. Iżykowska-Lipińska wystąpiła na Placu św. Piotra w Rzymie w czasie beatyfikacji Jana Pawła II.

Prof. Ewa Iżykowska-Lipińska jest również laureatką wielu krajowych i międzynarodowych konkursów, m.in. Ogólnopolskiego Konkursu Muzyki K. Szymanowskiego, Belvedere w Wiedniu, czy Mozart Competition w Alessandrii (Włochy).

Oprócz doświadczenia artystycznego, prof. Iżykowska-Lipińska posiada też doświadczenie w zarządzaniu. W latach 2005 – 2007 była wicedyrektorem Keimung Fryderyk Chopin Academy of Music w Korei Południowej. Od 2019 roku kierownik pracowni musicalu Uniwersytetu F. Chopina w Warszawie. Jest prezesem Fundacji Arte Eva, promującej młode talenty muzyczne, a od 2018 roku organizuje konkurs wokalny Viva Calisia w w Kaliszu.

W 2012 roku otrzymała tytuł profesora zwyczajnego, a w latach 2012 – 2016 była prorektorem Uniwersytetu Muzycznego F. Chopina w Warszawie. W PAN prowadzi zajęcia z retoryki i osobowości medialnej.

Za całokształt swojej pracy prof. Iżykowska-Lipińska została nagrodzona przez Związek Artystów Scen Polskich najwyższą nagrodą – Arion. W roku 2017 została uhonorowana srebrną nagrodą Gloria Artis.

Kandydaturę prof. Ewy Iżykowskiej-Lipińskiej musi zatwierdzić Zarząd Województwa Podlaskiego.

Nowy dyrektor Opery i Filharmonii Podlaskiej musi być wyłoniony w drodze konkursu, bo minister kultury Piotr Gliński nie zgodził się w trybie bezkonkursowym przedłużyć umowy dotychczasowemu dyrektorowi Damianowi Tanajewskiemi. Ten kończy kadencję 31 sierpnia.

Zobacz prace artystów sztuki współczesnej z całej Polski

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 14

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Za Gabary były wspaniałe premiery, najlepsze musicale. Tarzan, Addamsi, High School Musical, Dźwięki muzyki, opera Carmen. Tłumy widzów. Gliwice słynęły z teatru. A teraz nie ma nic.
G
Gość
2019-08-09T22:41:51 02:00, Gość:

Uff. Co za ulga, że to nie psuja Gabara. Niszczyciel teatrów. Co mówią o nim ludzie z Gliwic, jak wyprowadzał stamtąd pieniądze. Złotousty polonista. Żenada.

2019-08-09T23:04:30 02:00, Gość:

Gliwice pozdrawiają, żenada

Co mówią...szkoda że czasy GTM minęły, złota epoka za Gabary

G
Gość
2019-08-09T22:41:51 02:00, Gość:

Uff. Co za ulga, że to nie psuja Gabara. Niszczyciel teatrów. Co mówią o nim ludzie z Gliwic, jak wyprowadzał stamtąd pieniądze. Złotousty polonista. Żenada.

Gliwice pozdrawiają, żenada

G
Gość
Uff. Co za ulga, że to nie psuja Gabara. Niszczyciel teatrów. Co mówią o nim ludzie z Gliwic, jak wyprowadzał stamtąd pieniądze. Złotousty polonista. Żenada.
G
Gość
Doskonale, szkoda że taką placówkę poddaje się eksperymentowi zarządzania przez osobę kompletnie początkującą. Na pewno zna się na wszystkim.
G
Gość
Oj, Białystok jakoś szczęścia nie ma...
G
Gość
2019-08-09T08:47:19 02:00, zenek:

Śpiewać może umiała. Co do zarządzania mam wątpliwości. Żałuję bardzo, że nie łódzki Paweł Gabara. Ale każdy będzie lepszy niż Tanajewski!

Czekam na balet, chór i orkiestrę operową, a nie filharmoniczną i balet!

2019-08-09T10:13:54 02:00, Gość:

Całe szczęście, że nie Paweł Gabara! Doprowadził do ruiny teatr w Gliwicach a z Łodzi został wyrzucony.

Mam nadzieję, że teraz planowanie będzie z głową a nie jak ostatnio. Cały miesiąc Upiór i tylko jeden koncert symfoniczny.

Wręcz przeciwnie. Teatr w Gliwicach kwitł a ostatnia premiera Gabary "Rodzina Addamsów" była genialna! To potem wszystko spaprali.

G
Gość
Szkoda, że nie Paweł Gabara...Niezapomniane dwa sezony w Łodzi. Kiedy to wróci?
G
Gość
Dobrze że nie NAJWIĘKSZY FACHOWIEC WYGRAŁ

czyli pani z IPN , i absolwenta KULu

nijaka Bojaryn czy jak jej tam
G
Gość
2019-08-09T08:47:19 02:00, zenek:

Śpiewać może umiała. Co do zarządzania mam wątpliwości. Żałuję bardzo, że nie łódzki Paweł Gabara. Ale każdy będzie lepszy niż Tanajewski!

Czekam na balet, chór i orkiestrę operową, a nie filharmoniczną i balet!

Całe szczęście, że nie Paweł Gabara! Doprowadził do ruiny teatr w Gliwicach a z Łodzi został wyrzucony.

Mam nadzieję, że teraz planowanie będzie z głową a nie jak ostatnio. Cały miesiąc Upiór i tylko jeden koncert symfoniczny.

A
Artysta
Wspaniała artystka wspaniała Najwspanialsi artyśći będą teraz zajeżdzac do Białegostoku ! wspaniale !! zażyjecie troche kultury ludzie !
z
zenek
Śpiewać może umiała. Co do zarządzania mam wątpliwości. Żałuję bardzo, że nie łódzki Paweł Gabara. Ale każdy będzie lepszy niż Tanajewski!

Czekam na balet, chór i orkiestrę operową, a nie filharmoniczną i balet!
G
Gość
Zadebiutowała w 1979 r. partią Fiordiligi w operze Cosi fan tutte Mozarta w Teatrze Muzycznym w Słupsku!!!!!!!!!!!! A nie w La Scali!!!!!

1981 dopiero była w La Scali!!!!
g
głuchy janek
Może FACHOWIEC ruszy ten marazm i udawactwo w muzycznym przybytku.Mniemam że to nie osoba z politycznego nadania .

Ale me/ga/loman Gliński może zniszczy wybór.
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny
Dodaj ogłoszenie