Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

OiFP. Mirosław Jacek Błaszczyk poprowadził po mistrzowsku koncert "Muzyczne uniesienia" (zdjęcia)

Jerzy Doroszkiewicz
Jerzy Doroszkiewicz
OiFP. Mirosław Jacek Błaszczyk poprowadził koncert "Muzyczne uniesienia"
OiFP. Mirosław Jacek Błaszczyk poprowadził koncert "Muzyczne uniesienia" Michał Heller/OiFP
Mirosław Jacek Błaszczyk, kierownik artystyczny Opery i Filharmonii Podlaskiej, poprowadził jeden z dwóch ostatnich koncertów w sezonie artystycznym 2019/2020 po mistrzowsku. Nota bene, sam koncert nazwał "Mistrzowskie uniesienia"

Pomysł na koncert w Operze i Filharmonii Podlaskiej "mistrzowskie uniesienia" wydawał się tak prosty, że aż banalny. A jednak dzięki kunsztowi dyrygenckiemu Mirosława Jacka Błaszczyka, kierownika muzycznego opery, stał się kumulacją niesamowitych emocji. Emocji zresztą nie brakowało od rozpoczęcia koncertu w operze przy Odeskiej. Burzowa pogoda nie pozwoliła na ryzyko koncertu w amfiteatrze. Stojąc na skraju sceny Mirosław Jacek Błaszczyk powiedział:

Stęskniliśmy się za próbami, stęskniliśmy się za życiem koncertowym, a przede wszystkim stęskniliśmy się za Państwem, za melomanami. W imieniu pani dyrektor prof. Ewy Iżykowskiej-Lipińskiej, wszystkich zespołów artystycznych, całej administracji i pionu technicznego witamy Was w Waszym domu.

Takie powitanie spotkało się z gromkimi oklaskami rozsadzonych po sali i zamaskowanych melomanów, którzy nie mogli przegapić koncertu pełnego przebojów. Satysfakcję i radość widać było po obu stronach sceny.

- Muzycy, ze względu na restrykcje, siedzą osobno przy swoim pulpicie, zespół nie jest jeszcze pełny, gdyż musimy rozpoczynać koncerty od mniejszych składów, ale ten dzień – 27 czerwca - będzie dniem, który na długo zapamiętamy, bo po wielu miesiącach możemy wreszcie dać koncert, dać Państwu odrobinę przyjemności, satysfakcji, a sobie też myślę, że dajemy dużo zadowolenia - powiedział Błaszczyk.

I poprowadził zamienioną na tonację C-dur na potrzeby orkiestry smyczkowej Arię na strunie G Jana Sebastiana Bacha. Ale ten przebój, znany fanom rocka choćby z trawestacji w piosence Procol Harum "A Whiter Shade of Pale" był ledwie przygrywką do tego, co miało wydarzyć się później.

Bo oto miniatury Henry'ego Purcella - kwintesencji brytyjskiego baroku - suity z opery „Abdelazer” jawiły się już ogromnym zróżnicowaniem dynamicznym, jakby budując napięcie przed wirtuozerskim poprowadzeniem Lata z "Czterechpór roku" Antonio Vivaldiego. Bo tu nie tylko naturalny podziw należał się Stanisławowi Kukowi - pierwszemu skrzypkowi opery, ale wszystkim muzykom brawurowo wykonującym ten super przebój muzyki klasycznej pod batutą Mirosława Jacka Błaszczyka. I rzeczywiście - zdawało się, że mistrz dyrygentury nie tylko na palcach unosi się nad orkiestrą, by czuwać nad tempem i precyzją każdej nuty.

Po krótkiej przerwie melomani usłyszeli nie mniej przebojową Serenadę na orkiestrę smyczkową G-dur nr 13 KV 525W. A. Mozarta, znaną jako „Eine kleine Nachtmusik” i niezwykle ciekawą suitę „Z czasów Holberga” op.40 Edwarda Griega. Mirosław Jacek Błaszczyk nieprzypadkowo tym utworem postanowił zakończyć i koncert, i sezon.

- Chciałbym, żeby po wysłuchaniu suity Edwarda Griega mogli Państwo wyjść z tej sali z optymizmem, z uśmiechem, z radością, bo ten utwór kipi melodyjnością, ale przede wszystkim radością - mówił dyrygent. - W nim są wszystkie uczucia, które zna każdy z nas. Jest melancholia, w czwartej części aria to wręcz muzyczne wyznanie miłosne Edwarda Griega. I słynny taniec prowansalski „Rigaudon” . I tak było. I chyba nikt z kinomanów, wrażliwych na muzykę nie miął wątpliwości, iluż to kompozytorów muzyki filmowej co i rusz Griegowi w pas się kłania.

A muzycy z koncertami powrócą za miesiąc.

- W sierpniu, po urlopie, zapraszamy Państwa bardzo serdecznie już do amfiteatru – zapowiedział Błaszczyk. - Mamy nadzieję, że pogoda będzie już stabilniejsza, a tam usłyszymy najpiękniejsze utwory, serenady na orkiestrę instrumentów dętych drewnianych – Piotra Czajkowskiego, Antonina Dvoraka. Josefa Suka.

Koncert "Muzyczne uniesienia" będzie powtórzony dziś, 28 czerwca, o godz 19 - w operze przy Odeskiej. Warto.

-

od 7 lat
Wideo

echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na poranny.pl Kurier Poranny