Jutro ogrzewanie zostanie włączone na osiedlach podległych Spółdzielni Wielkoblokowej (m.in. osiedle Nowy Miasto) oraz Komunalnemu Towarzystwu Budownictwa Społecznego. Ciepło dotrze też do mieszkańców około 20 białostockich wspólnot mieszkaniowych oraz do przedszkoli.
Jak przewidują pracownicy Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej w Białymstoku do końca tygodnia ogrzewanie powinny już uruchomić wszystkie większe spółdzielnie mieszkaniowe.
A jak podkreśla Zbigniew Gołębiewski, rzecznik MPEC, ogrzewanie warto uruchomić wcześniej, bo wbrew pozorom nie generuje to tak wielkich kosztów. Wszystko dzięki tzw. automatyce pogodowej, którą mają niemal wszystkie budynki podłączone do sieci białostockiego MPEC.
Urządzenia te ograniczają lub całkowicie wyłączają ogrzewanie, gdy temperatura za oknem wzrośnie, a później włączają, kiedy robi się zimniej.
Dzięki temu mieszkańcy będą płacić jedynie za ogrzewanie, z którego korzystali w chłodne dni. Nie musimy się obawiać, że, gdy temperatura na zewnątrz wzrośnie, a zapomnimy zakręcić ogrzewanie, to niepotrzebnie zużyjemy ciepło i narazimy się na dodatkowe koszty.
- Koszt utrzymania urządzeń cieplnych w gotowości jest niewielki - tłumaczy Gołębiewski. - Dużo mniejszy niż dogrzewanie się elektrycznymi dmuchawami. Do budynków ciepła woda płynie bowiem przez cały rok. Wystarczy decyzja administratora, czy wspólnoty, by odblokować zawór, który odcina jej dopływ do instalacji grzewczej.
Uruchamiając wcześniej ogrzewanie zabezpieczamy się przed wychłodzeniem lokali i pojawieniem się w nich wilgoci.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
