Ogrodniczki. Podlaski Piknik Militarny Misja Wschód już 1 i 2 czerwca

Ponad pół tysiąca rekonstruktorów już 1 i 2 czerwca przybędzie do starej żwirowni w Ogrodniczkach, by wziąć udział w Podlaskim Pikniku Militarnym "Misja Wschód".
W ciągu dwóch dni imprezy będzie można zobaczyć pokazy grup rekonstruujących z różnych epok, od średniowiecznych rycerzy po współczesne wojsko.

- Przyjadą do nas grupy z całego kraju, a także zagranicy m.in. z Rosji, Białorusi, Niemiec, Czech - mówi Wojciech Hernik ze stowarzyszenia Inicjatyw Społecznych "Czemu By Nie", organizatora akcji. - Co ciekawe, białoruska grupa z Mińska rekonstruuje Ludowe Wojsko Polskie.

Impreza zacznie się w sobotę 1 czerwca paradą pojazdów militarnych, która o godz. 10 wyjedzie sprzed Pałacu Buchholtza w Supraślu. Później niemal przez cały dzień będzie można podziwiać pokazy rekonstruktorów. Wieczorem na scenie wystąpi natomiast Paweł Małaszyński z zespołem Cochise. W niedzielę będzie jeszcze więcej atrakcji.
- Przewidzieliśmy dwie duże rekonstrukcje bitew z czasów II wojny światowej - opowiada Hernik. - Pierwszą będzie starcie z 1939 roku, druga z 1944, kiedy wojska niemieckie wycofywały się już z naszego kraju.

Co roku największe emocje wzbudza jednak tank crash, czyli pokaz niszczycielskich możliwości czołgów.

W tym roku zaprezentują się "Rudy" - czołg T34, który był używany na planie "Czterech pancernych i psa" oraz 54-tonowy T55 - używany przez polskie wojsko jeszcze kilka lat temu. Oczywiście chętni będą mogli sami wczuć się w rolę pancernych i przejechać się czołgiem lub amfibią.

- To jeszcze nie potwierdzone, ale w ramach pokazów służb mundurowych strażacy mają zrobić pokaz gaszenia pożaru przy użyciu samolotu - mówi Hernik.

Współorganizatorami imprezy są także Muzeum Wojska w Białymstoku oraz gmina Supraśl. Dofinansowały ją m.in. Ministerstwo Obrony Narodowej oraz podlaski urząd marszałkowski.

Zaplanuj wolny czas - koncerty, kluby, kino, wystawy, sport