Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ogólnodostępne defibrylatory w Białymstoku. Straż miejska otrzymała kolejne (zdjęcia)

(agsa)
Ogólnodostępne defibrylatory w Białymstoku. Straż miejska otrzymała kolejne
Ogólnodostępne defibrylatory w Białymstoku. Straż miejska otrzymała kolejne Anatol Chomicz
Nowe defibrylatory miejscy strażnicy będą wozić w samochodach. Są one przystosowane zarówno dla dorosłych, jak i dzieci. Wraz z tym przenośnym sprzętem miasto kupiło jeszcze fantom – model do ćwiczenia pierwszej pomocy. Zamówiono także jeden defibrylator stacjonarny. Do sierpnia zostanie on zamontowany na stojaku w okolicy skrzyżowania ul. H. Sienkiewicza i Al. Piłsudskiego. Koszt tego sprzętu to prawie 30 tys. zł.

Jak się Pani czuje? Co się stało? - pyta Adrianna Niedzielska, harcerka. Zauważyła młodą kobietę leżącą na ulicy. - Dzwoń na pogotowie - poleca koleżance. Sama kuca przy zemdlonej i sprawdza puls. Potem rozpoczyna sztuczne oddychanie. Używa też defibrylatora.
Tyle tylko, że to sztuczne oddychanie robi już fantomowi. I zaprasza szkoły, by zgłaszały się do harcerzy na takie szkolenia z pierwszej pomocy dla uczniów.

Bo miasto znalazło pieniądze i na dodatkowe defibrylatory, i na szkolenia.

Trzy defibrylatory zakupione przez Miasto Białystok przekazano Straży Miejskiej. To sprzęt przenośny, który ułatwi i przyśpieszy udzielanie mieszkańcom pierwszej pomocy w nagłych wypadkach.

Nowe defibrylatory miejscy strażnicy będą wozić w samochodach. Są one przystosowane zarówno dla dorosłych, jak i dzieci. Wraz z tym przenośnym sprzętem Miasto kupiło jeszcze fantom – model do ćwiczenia pierwszej pomocy. Zamówiono także jeden defibrylator stacjonarny. Do sierpnia zostanie on zamontowany na stojaku w okolicy skrzyżowania ul. H. Sienkiewicza i Al. Piłsudskiego. Koszt tego sprzętu to prawie 30 tys. zł.

– Dzięki defibrylatorom białostoczanie zyskają większe poczucie bezpieczeństwa. Strażnikom łatwiej będzie udzielić pomocy w sytuacji nagłego zatrzymania układu krążenia – powiedział prezydent Tadeusz Truskolaski.

Na przestrzeni ostatnich 12 miesięcy strażnicy miejscy podjęli 3 tys. interwencji w stosunku do osób, które były w sytuacji bezpośredniego zagrożenia życia - Krzysztof Kolenda, komendant Straży Miejskiej, przekonuje, że defibrylatory są strażnikom potrzebne. Bo pierwszej pomocy strażnicy umieją udzielać, ale defibrylatorów do tej pory nie mieli. - Bo bez odpowiedniego sprzętu nasze umiejętności nie mogą być w pełni wykorzystywane.

Urząd Miejski w Białymstoku na początku czerwca rozstrzygnął konkurs dotyczący działań edukacyjnych promujących ideę udzielania pierwszej pomocy wśród białostoczan. Projekt „Bezpieczny Białystok” będzie realizował Związek Harcerstwa Polskiego Hufiec Białystok. Koszt tego przedsięwzięcia to ponad 39 tys. zł.

W ramach tego projektu zostanie przeszkolonych 1,1 tys. mieszkańców Białegostoku w trzech grupach wiekowych. Ma to być 200 osób w wieku 3-6 lat, 350 – osób 7-13 lat i 550 – powyżej 14 roku życia i dorosłych.

Dodatkowo zorganizowana zostanie także kampania promująca schemat udzielania pierwszej pomocy przy użyciu AED skierowana do 5 tys. osób. Dzięki temu popularyzowane będą defibrylatory zakupione w ramach Budżetu Obywatelskiego 2017, zainstalowane w 14 miejscach. Warto pamiętać, że można je znaleźć m.in. w gablotach na zewnątrz budynków Urzędu Miejskiego przy ul. Słonimskiej, J.K. Branickiego, Składowej, Legionowej, Św. Rocha, w Parku Planty, na miejskich pływalniach, lodowisku.

Listę ogólnodostępnych defibrylatorów oraz rozmieszczenie ich na mapie Białegostoku znajdziecie w linku: Ogólnodostępne defibrylatory w Białymstoku

Zobacz też:
Kacza rodzina w centrum Białegostoku. Eskortowała ich straż miejska (20.05.2018)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny