MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Odważne przemówienie Agnieszki Holland na festiwalu filmowym w Gdyni

AB
Opracowanie:
Na zdjęciu Agnieszka Holland na 44. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych
Na zdjęciu Agnieszka Holland na 44. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych Anna Bobrowska/ Festiwal Polskich Filmów Fabularnych
Podczas 46. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni Agnieszka Holland otrzymała Platynowe Lwy za całokształt twórczości, natomiast w kategorii Główna Rola Kobieca sukces odniosła Maria Dębska, która została doceniona za rolę Kaliny Jędrusik w filmie „Bo we mnie jest seks”. Publiczność poruszyło odważne wystąpienie Holland. - Trudno mi się cieszyć naszym świętem, kiedy to samo, co w moich filmach, dzieje się niedaleko, na naszych granicach, gdzie ludzie umierają z zimna w lesie, tylko dlatego, że są inni – mówiła reżyserka.

Podczas 46. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni w Konkursie Głównym znalazło się 16 produkcji. Złotymi Lwami został nagrodzony obraz Łukasza Rondudy i Łukasza Gutta pt. „Wszystkie nasze strachy”, a Srebrne Lwy zdobył film „Żeby nie było śladów” Jana Matuszyńskiego. Liczne sukcesy odniosły również kobiety.

Wśród laureatów znalazła się Alicja Sokół, której 20-minutową etiudę fabularną pt. „Jak mój brat rybak” okrzyknięto Najlepszym filmem krótkometrażowym. Autorka odebrała nagrodę od Małgorzaty Szumowskiej, przewodniczącej Konkursu Filmów Krótkometrażowych.

W konkursie głównym Nagrodę za Debiut Reżyserski przyznano Aleksandrze Terpińskiej, która dała się poznać publiczności za sprawą filmu pt. „Inni ludzie”, ekranizacji książki Doroty Masłowskiej. Daria Siejak dostała nagrodę za najlepszą charakterystykę w filmie pt. „Hiacynt”, a Marta Ostrowicz została nagrodzona za najlepsze kostiumy do produkcji pt. „Najmro. Kocha, kradnie, szanuje”.

Warto przeczytać również:

W kategorii „dźwięk” wyróżnienie za „Mousquito State” otrzymały aż trzy osoby: Zofia Moruś, Mateusz Adamczyk i Sebastian Witkowski. Z kolei Magdalena Chowańska została uznana za najlepszą montażystkę (doceniono jej pracę przy filmie „Inni ludzie”). Sławomira Łozińska otrzymała nagrodę w kategorii Najlepsza rola kobieca drugoplanowa dzięki odegraniu postaci Janiny Markowskiej w filmie pt. „Lokatorka”. W kategorii Główna Rola Kobieca zwyciężczynią została Maria Dębska, odtwórczyni roli Kaliny Jędrusik w filmie „Bo we mnie jest seks”.

Platynowe Lwy dla Holland

Platynowe Lwy za całokształt twórczości powędrowały do Agnieszki Holland. Podczas wręczenia nagrody reżyserka wstawiła się za uchodźcami koczującymi na polsko-białoruskiej granicy. Jej mocna przemowa z nawiązaniami do Holocaustu poruszyła publiczność, która zareagowała owacjami na stojąco.

- Wśród wielu filmów, które zrobiłam były te szczególnie dla mnie ważne (…), które mówiły o trudnej historii i o czasie pogardy, okrucieństwa i nienawiści. Mówiły o reżimach, które dzielą ludzi na lepszych i gorszych, na tych, którym przysługuje prawo do życia i przywileje i tych, którzy są podludźmi i są skazani na śmierć i cierpienie – mówiła artystka na początku swojej przemowy. – Od jakiegoś czasu mam poczucie, że to się dzieje teraz. Że szczepionka Holocaustu i gułagów przestała działać i że te czasy nienawiści bardzo łatwo mogą wrócić. A może nawet już wracają – dodała reżyserka.

W dalszej części wystąpienia Agnieszka Holland nawiązała do obsadzenia granicy Polski z Białorusią funkcjonariuszami Straży Granicznej, co uniemożliwia uchodźcom politycznym przedostanie się do naszego kraju. Reżyserka odniosła się także do zwłok znalezionych na granicy.

- Nie godzę się na to, żeby obsadzać żołnierzy polskiej straży granicznej w rolach strażników muru berlińskiego z byłego NRD. Nie godzę się na to, by okoliczna ludność grała rolę donosicieli i żeby, zanim podadzą chleb głodnemu, dzwonili na policję. To obciąża nas wszystkich strasznie jako wspólnotę. Jeżeli będziemy się na to godzić teraz, to, o czym mówił Marian Turski w swoim oświęcimskim przemówieniu, jest nieuniknione. Przeszłość dzieje się teraz, tak mi się zdaje. Ona się nie skończyła. A absurdalny stan wyjątkowy, na który się godzimy, wydaje się być prowadzony po to, żeby nie było śladów – mówiła Agnieszka Holland.

Agnieszka Holland po raz pierwszy wygrała konkurs na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w 1981 roku. Wówczas sukces zapewniła jej „Gorączka”. Później reżyserka była nagradzana podczas FPFF za filmy: „W ciemności” (w 2012 r.) i „Obywatel Jones” (w 2019 roku).

Laureaci festiwalu filmowego w Gdyni

  • Nagroda publiczności: Bartosz Blaschke (za film „Sonata”)
  • Film krótkometrażowy: Alicja Sokół („Mój brat rybak”)
  • Film mikrobudżetowy: Tomasz Habowski („Piosenki o miłości”)

Zwycięzcy Konkursu głównego na festiwalu filmowym w Gdyni

  • Złote Lwy: „Wszystkie nasze strachy” (reżyseria: Łukasz Ronduda i Łukasz Gutt, scenariusz: Katarzyna Sarnowska, Michał Oleszczyk i Łukasz Ronduda, producenci: Kuba Kosma i Katarzyna Sarnowska)
  • Srebrne Lwy: „Żeby nie było śladów” (reżyseria: Jan Matuszyński)
  • Platynowe Lwy (za całokształt dorobku artystycznego): Agnieszka Holland
  • Reżyseria: Łukasz Grzegorzek (za film „Moje wspaniałe życie”)
  • Pierwszoplanowa rola kobieca: Maria Dębska (za film „Bo we mnie jest seks”)
  • Pierwszoplanowa rola męska: Jacek Beler (za film „Inni ludzie”)
  • Drugoplanowa rola kobieca: Sławomira Łozińska (za film „Lokatorka”)
  • Drugoplanowa rola męska: Andrzej Kłak (za film „Prime Time”)
  • Złoty Pazur w kategorii „Inne Spojrzenie”: reżyser Filip Jan Rymsza za film „Mousquito State” oraz producenci
  • Debiut reżyserski: Aleksandra Terpińska (za film „Inni ludzie”)
  • Debiut aktorski: Michał Sikorski (za film „Sonata”)
  • Scenariusz: Marcin Ciastoń (za film „Hiacynt”)
  • Muzyka: Teoniki Rożynek (za film „Prime Time”)
  • Zdjęcia: Łukasz Gutt (za film „Wszystkie nasze strachy”)
  • Charakteryzacja: Daria Siejak (za film „Hiacynt”)
  • Kostiumy: Marta Ostrowicz (za film „Najmro. Kocha, kradnie, szanuje”)
  • Scenografia: Paweł Jarzębski (za film „Żeby nie było śladów”)
  • Dźwięk: Zofia Moruś, Mateusz Adamczyk i Sebastian Witkowski (za film „Mousquito State”)
  • Montaż: Magdalena Chowańska (za film „Inni ludzie”)
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Szeremeta odrzuciła pół miliona

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny