Autostrada budzi demony prędkości
Równa, betonowa nawierzchnia autostrady A1 kusi kierowców, by mocniej wcisnąć pedał gazu. Tak się dzieje na praktycznie wszystkich autostradach w Polsce. Dozwolona prędkość wynosi tam 140 km/h, tymczasem niektórzy kierowcy są w stanie jechać jeszcze raz tyle.
- Na autostradzie A1 zatrzymaliśmy ostatnio, 9 września kierowcę, który w okolicy Częstochowy jechał 246 kilometrów na godzinę – mówi komisarz Adam Knopik, komendant Komisariatu Autostradowego Policji w Gliwicach.
Wyczyny drogowego pirata zostały utrwalone na dysku policyjnego wideorejestratora, a kierowca został ukarany 10 punktami karnymi i 500 złotowym mandatem. Warto zaznaczyć, że mknął dużym i ciężkim samochodem - audi Q8.
- Aż strach pomyśleć, gdyby przy tej prędkości przydarzyło mu się na drodze coś niespodziewanego – dodaje komendant Knopik.
Nie przeocz
Wnioskują o odcinkowy pomiar prędkości na śląskiej A1
Podobnych wyczynów policjanci z policji autostradowej na co dzień rejestrują całkiem sporo, nie tylko na autostradzie A1.
Dlatego też coraz częściej wnioskują do Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach o rozważenie zainstalowania na niektórych odcinkach śląskich autostrad odcinkowego pomiaru prędkości.
Nagminnie prędkość przekraczana jest na przykład na odcinkach A1 - żorskim i rybnickim oraz na zabrzańskim i mysłowickim odcinku autostrady A4.
- Tak budowano najważniejsze drogi w Śląskiem. Zobaczcie archiwalne zdjęcia!
- Roboty na A1 przyspieszają. Kiedy dojedziemy do Łodzi?
- Gierkówka zmieni nazwę. Jest decyzja dyrektora GDDKiA
- Budowa autostrady A1: Gierkówka będzie trzypasmówką
- Tak wygląda z góry gierkówka za Częstochową ZDJĘCIA Z DRONA
- Trasa szybkiego ruchu za 4 mld zł? Tak, to gierkówka ZDJĘCIA
Prawie 190 km/h po placu budowy nowej A1
Czy zgodnie z życzeniem policjantów, staną tam urządzenia do odcinkowego pomiaru prędkości – nie wiadomo. Wiadomo już, że taki odcinkowy pomiar prędkości prawdopodobnie zostanie wdrożony na budowanych obecnie odcinkach autostrady A1 od granicy województw śląskiego i łódzkiego – do Tuszyna. Tam, choć droga nie ma jeszcze statusu autostrady i jest wciąż placem budowy, kierowcy notorycznie łamią ograniczenia prędkości. Stwarzają zagrożenie zarówno dla innych użytkowników tej drogi, jak i dla pracowników firm budujących autostradę A1.
Przykłady?
W sierpniu br. na nowo otwartej jezdni budowanej jeszcze autostrady A1 między Tuszynem a Piotrkowem Trybunalskim kierowca rozwinął prędkość 189 km/h, na odcinku gdzie obowiązywało ograniczenie do 70 km/h w związku z trwającą jeszcze budową, a ruch odbywał się jedną jezdnią w obu kierunkach.
Musisz to wiedzieć
GDDKiA prosi o wsparcie Inspekcję Transportu Drogowego i policję
Dlatego też łódzki oddział GDDKiA poprosił o wsparcie policję i Inspektorat Transportu Drogowego.
Na budowanej autostradzie mają zostać wprowadzone zmiany, które wpłyną na bezpieczeństwo.
- Będą to m.in. wzmożone kontrole i działania policyjnej grupy "Speed". Docelowo, jeszcze w trakcie prowadzenia prac budowlanych, na przyszłej autostradzie A1 pomiędzy Tuszynem i Częstochową ma zostać wprowadzony odcinkowy pomiar prędkości, co powinno ostatecznie zlikwidować zjawisko nadmiernej prędkości – informuje łódzki oddział GDDKiA.
Policjanci grupy „Speed” będą monitorować teren budowy autostrady. Okazuje się bowiem, że na tym placu budowy, między pachołkami, gdzie mamy do czynienia z przewiązkami i organizacją ruchu 2+ 1, czyli na przemian po dwa pasy ruchu w jednym i jednym pasie w drugim, kierowcy na ograniczeniu do 50 km/h mkną na przykład ponad 120.
Jak mówił nam niedawno Maciej Zalewski, rzecznik łódzkiego oddziału GDDKiA, fragmenty DK 1 i nowej A1 to wciąż jest plac budowy. Jeżdżą tam maszyny budowlane, stoją znaki ograniczenia prędkości, pachołki rozdzielające pasy ruchu. No i pracują tak ludzie, którzy przy tak brawurowym korzystaniu z drogi przez kierowców też mogą być zagrożeni.
Stąd właśnie pomysł wprowadzenia tam policyjnych kontroli i odcinkowego pomiaru prędkości.
Kiedy odcinkowy pomiar prędkości na A1?
Kiedy kierowcy mogą się spodziewać tych urządzeń na łódzkim odcinku A1, tuż za granicą z województwem śląskim? Generalny Inspektor Transportu Drogowego już zajmuje się sprawą.
- Wstępne rozmowy z GDDKiA dotyczące ewentualnej instalacji odcinkowego pomiaru prędkości na remontowanym odcinku trasy są w toku, jednak za wcześnie jest mówić o szczegółach. Jeżeli GITD oceni, że istnieje możliwość wykorzystania odcinkowego pomiaru prędkości, a zarządca drogi pokryje koszty związane z jego instalacją, wówczas odcinek ten może zostać objęty nadzorem – odpowiedzieli na nasze pytania przedstawiciele Biura Informacji i Promocji Głównego Inspektora Transportu Drogowego w Warszawie.
Wykonawcy oddają kolejne kilometry betonowej A1
Tymczasem komfort jazdy kierowców po budowanej autostradzie poprawia się z dnia na dzień. Wykonawcy co kilka tygodni oddają kolejne odcinki nowej, betonowej jezdni A1. W nocy z niedzieli na poniedziałek (13 na 14 września) oddano kolejny trzykilometrowy odcinek jednej jezdni autostrady A1 na odcinku Kamieńsk – Radomsko. Ruch odbywa się tam, podobnie jak dotychczas, czyli w układzie 2+1 (dwa pasy prowadzą ruch w kierunku Katowic, jeden w stronę Łodzi). Zgodnie z deklaracjami wykonawcy, kolejny fragment nowej jezdni, tym razem o długości blisko pięciu kilometrów zostanie przekazany w ciągu najbliższego miesiąca. Pozostała część, czyli blisko 11 kilometrów, w listopadzie tego roku. Będzie to oznaczało, że całym odcinkiem „C” Kamieńsk - Radomsko o długości 16,7 km kierowcy pojadą po nowej jezdni jeszcze tej jesieni.
Zobacz koniecznie
Piraci - rekordziści na autostradach
Czy wtedy będzie tam już działał odcinkowy pomiar prędkości? Nie wiadomo, wiadomo natomiast, że policyjne statystyki związane z „autostradową” prędkością Polaków, z pewnością są dla ITD. argumentem przemawiającym za tym rozwiązaniem.
W ubiegłym roku bowiem na drogach krajowych doszło do 5600 wypadków drogowych, na skutek których śmierć poniosło blisko 1000 osób, a 7110 zostało rannych. Dekadę wcześniej na sieci dróg administrowanych przez GDDKiA odnotowano 8589 wypadków, blisko 1500 ofiar i 12 000 rannych. Tymczasem przez ostatnie 10 lat sieć dróg szybkiego ruchu zwiększyła się prawie trzykrotnie. Obecnie mamy ponad 4 tys. dróg szybkiego ruchu, a w 2010 roku było ich niespełna 1,5 tys. km. W sierpniu br. na nowo otwartym odcinku autostrady A2 między Warszawą a Mińskiem Mazowieckim policjanci zatrzymali kierowcę jadącego z prędkością 225 km/h przy maksymalnej dopuszczalnej prędkości na autostradzie 140 km/h. Z kolei na około 160-kilometrowym koncesyjnym odcinku autostrady A1 Rusocin - Nowa Wieś w 2018 roku aż 168 pojazdów osiągnęło maksymalną zarejestrowaną tam średnią prędkość 248 km/h. A to oznacza, że chwilami prędkość mogła oscylować wokół 300 km/h…
Bądź na bieżąco i obserwuj
Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?