Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ochroniarz Klubu Rura w Częstochowie pobił kobietę z powodu tęczowego serca na swetrze? Klub przeprasza

WAB
Ochoniarzowi nie spodobało się tęczowe serce na swetrze kobiety
Ochoniarzowi nie spodobało się tęczowe serce na swetrze kobiety FB
Częstochowska policja zbada okoliczności zdarzenia, które miały miejsce 28 lipca po północy w Klubie Rura. Jedna z klientek została uderzona przez ochroniarza lokalu. Kobieta twierdzi, że stało się to z powodu jej koszulki z wydrukiem serca z tęczą w pięciu kolorach. Klub wydał oświadczenie w tej sprawie. Nazywa zdarzenie niedopuszczalnym. Klientkę przeprasza również firma ochroniarska.

O sprawie zrobiło się głośno po opublikowaniu postu na Facebooku przez poszkodowaną.

- Ok. godz. 1-2 w nocy wraz z moją Przyjaciółką poszłyśmy do Rury, by się rozerwać. Tak, byłam pod wpływem alkoholu, bo to jeszcze w tym kraju nie jest zabronione. Nie, nie byłam pijana w sztok. Wchodząc za bramę na plac przed Klubem, powiedziałam do tego człowieka pół żartem pół serio, że ma taką minę, że nie wiem, czy mam ochotę tam wchodzić. Jak się później okazało, ta mina nie była przypadkiem. Stanęłyśmy w kolejce do Klubu, na co on z kolegą stanął nieopodal nas i powiedział, wskazując na mój sweter, że w tym, to i tak nie wejdę i że mam wyp... (cyt) - opisuje kobieta.

- Zdziwiłam się i zapytałam dlaczego, na co on, że mam wyp..., że nie jestem na swoim terenie. Zdębiałam równo, bo nie mogłam zrozumieć, o co w ogóle chodzi. Jednak odpowiedziałam mu, że oboje wiemy na pewno, że on nie jest na swoim terenie, ale nie wie, czy nie jesteśmy na moim (naiwnie sądząc, że może nie wiem, chodzi o to, że nie jestem właścicielem jakiejś nieruchomości?? Idiotyczne, ale na prawdę tak pomyślałam). Na co on znów po raz kolejny powtórzył, że mam spierdalać, w końcu uderzając mnie najprawdopodobniej pięścią w twarz. Od razu krew, rozcięte usta, krew z nosa. Nie ukrywam, że dostałam takich nerwów, że chciałam mu oddać, na co on przewrócił mnie (ostatecznie kilkakrotnie) na ziemię i dusząc za szyję. Warto dodać, bo to też jest szokujące, że w kolejce ok. 20-30 osób stojących pod klubem nie było ani jednego faceta, który chciałby mi pomóc. Poza moją Przyjaciółką zainterweniowały jeszcze dwie dziewczyny. Faceta ze mnie ściągnęli inni jego koledzy z ochrony... Przyjechała Policja i karetka, która odwiozło mnie na SOR - pisze poszkodowana.

Jak dodaje, w swoim poście na Facebooku, rozpoznanie wskazuje na: "Skręcenie i naderwanie stawów i więzadeł innych i nieokreślonych części szyi. Stłuczenie głowy i szyi. Rany tłuczone wargi dolej i górnej. Skręcenie kręgosłupa szyjnego".

CZYTAJ TEŻ:
LGBT: zamieszki, spory, marsze. Co oznacza skrót LGBT? Skąd się wzięła kolorowa flaga?

Sprawa została zgłoszona na policję, która zbada okoliczności sprawy. Oświadczenie w tej sprawie wydał już Klub Rura.

Właściciele klubu podkreślają, że po wyjaśnieniu sprawy, poszkodowana nie żywi do nich urazy.

Nie przegapcie

- Jesteśmy neutralni politycznie, etniczno i kulturowo - podkreśla Klub Rura w oświadczeniu, dodając, że zdarzenie było niedopuszczalne, a pracownik ochrony rażąco przekroczył swoje uprawnienia.

Klub podkreśla, że zależy mu na bezpieczeństwie i komforcie gości.

Oświadczenie wydała także firma ochroniarska, której pracownik zaatakował kobietę.

- Takie zachowania zdecydowanie odbiegają od standardów prezentowanych przez naszych pracowników. Zdarzenie to miało wyjątkowo charakter incydentalny - informuje w oświadczeniu firma ochroniarska, Towarzystwo TFK Sp z o.o. - Współpraca z pracownikiem, który przekroczył uprawnienie, została przerwana.

Firma przeprasza za zaistniałą sytuację poszkodowaną i Klub Rura, dodając, że jakiekolwiek uprzedzenia polityczne czy rasistowskie są jej obce. TFK zapewnia, że jej działalność oparta jest na profesjonalnych standardach.

Zobaczcie koniecznie

TYDZIEŃ Magazyn reporterów Dziennika Zachodniego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Ochroniarz Klubu Rura w Częstochowie pobił kobietę z powodu tęczowego serca na swetrze? Klub przeprasza - Dziennik Zachodni

Wróć na poranny.pl Kurier Poranny