Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Obraz pożądania. Mick Jagger jako aktor gra ekscentrycznego milionera

Jerzy Doroszkiewicz
Jerzy Doroszkiewicz
Kadr z filmu "Obraz pożądania"
Kadr z filmu "Obraz pożądania" Mat. dystrybutora
"Obraz pożądania" to ekranizacja powieści "Herezja oranżu palonego" Charlesa Willeforda nakręcona przez Giuseppe Capotondiego. Świetne dialogi i dobre aktorstwo pozwalają przemilczeć dość prymitywne zakończenie filmu.

Jeśli pamiętacie genialny film "The Square", który rozkładał na czynniki pierwsze idiotyzmy, jakie czasem niesie tak zwana sztuka współczesna, nie zawiedzie was i "Obraz pożądania". Tym bardziej, że w obydwu filmach rolę znawcy sztuki zagrał ten sam, mrocznie przystojny, Claes Bang. A że bez brody wygląda inaczej - wytyka mu to Donald Sutherland, grający malarza zmęczonego życiem i własną legendą. Jest w tym filmie uosobieniem poszukiwania w sztuce prawdy, niedoścignionego ideału - choćby w kolorach. I mimo, iż ma tu do odegrania rolę zdziwaczałego staruszka, to właśnie jego poglądy na rolę krytyki i opinii publicznej brzmią bardzo aktualnie.

Na drugim biegunie stoi uzależniony od pobudzających środków krytyk, i zdaje się, oszust, kreowany przez wspomnianego Banga. Postać to mroczna, bo i reżyser - Giuseppe Capotondi celuje w kino gatunkowe - coś na kształt filmu noir. Tyle, że Elizabeth Debicki nie jest tu femme fatale, choć skrywa w sobie niejedną tajemnicę. Wracając do krytyki - otwierająca film, brawurowo napisana scena opowieści o znaczeniu dzieła sztuki płynąca z ust krytyka od razu wywołuje mnóstwo pozytywnych emocji, szczególnie kiedy jest się wyczulonym na błyskotliwe dialogi czy monologi. No i rzecz jasna prędzej czy później usłyszymy, że krytyk ów byłby kiepskim malarzem - stąd zarzucił pędzel na rzecz pióra.

Świetnie w cokolwiek dekadencką atmosferę obcowania ze sztuką wpisuje się Mick Jagger jako ekscentryczny milioner i kolekcjoner, a przy tym sprytny manipulator. Jak przysłowiowy stary diabeł, spowoduje nieprawdopodobny splot okoliczności, gdzie ogień i śmierć zbiorą swoje okrutne żniwo. I co ważne, wychodząc z kina nie wiemy, w jakim stopniu odpowiada za śmierć przynajmniej jednej z osób. Zatem klimat zostaje utrzymany, Zawiodą się jedynie ci, którym marzą się przy okazji piękne widoki Mediolanu czy choćby jeziora Como. Niewiele ich, a i sfotografowane jakby od niechcenia. Może dlatego, że reżyser jest Włochem i dla niego to chleb powszedni?

"Obraz pożądania" ogląda się z prawdziwą przyjemnością do pewnego momentu. Kiedy sytuacja z mrocznej stanie się już wyraźnie kryminalna, historia trąci nieznośnym banałem, ale idąc tropem inżyniera Mamonia - możemy poczuć się też w niej i pewnie, myśląc sobie: "a nie mówiłem".

Film można zobaczyć 31 października i 1 listopada na trzech seansach w kinie Helios w Atrium Biała. Od 2 listopada będzie też dostępny w kinie Forum na dwóch seansach.

Kina na skraju bankructwa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny