Aktualizacja, godz. 14.05:
Mężczyzna, który zabarykadował się w mieszkaniu - targnął się na swoje życie.
Według informacji, które MM-ce przekazał rzecznik stołecznej policji Mariusz Mrozek - mężczyzna odebrał sobie życie najprawdopodobniej na kilka godzin przed szturmem policji (wcześniej pisaliśmy, że mogło się to stać w czasie akcji antyterrorystów). Wiadomo też, że mężczyzna sam był policjantem "z wieloletnim stażem".
Przed wejściem do mieszkania policjanci próbowali się skontaktować z mężczyzną. Nie było jednak odpowiedzi. Funkcjonariusze zwlekali z akcją, bo nie wiedzieli, czy w mieszkaniu są dzieci małżeństwa. Gdy okazało się, że ich nie ma - przystąpili do szturmu.
Kobieta, którą mąż ranił nożem, jest już po operacji w szpitalu. Jej stan jest stabilny.
Na miejscu wciąż jest dużo policji. Powoli zwijana jest taśma blokująca dostęp do bloku, jednak policjanci wciąż pilnują terenu.
__
Wcześniejsze informacje:
Do wydarzeń doszło przy ul. Jagiellońskiej 49. Mężczyzna podczas domowej awantury ugodził nożem swoją żonę. Ranna kobieta została odwieziona do szpitala. Podczas przewożenia do placówki była przytomna.
Napastnik zamknął się w mieszkaniu i nie chciał wpuścić do środka policjantów. Na miejscu pojawili antyterroryści i kilka wozów policyjnych.
W bloku został odcięty został gaz, aby mężczyzna nie mógł wywołać wybuchu. Według świadków mężczyzna mógł mieć broń palną.
Blogerzy nagrywają audiobook z bajką dla dzieci | Chamlety: zobacz najgorsze reklamy w Polsce | Wszystko o Projekcie Warszawiak |
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?