Nowy Rok. Impreza z zespołem Czeremszyna

Sylwester z Czeremszyną na folkowo odbywa się od 2004 r., czyli od czasu, gdy Barbara Kuzub-Samosiuk została dyrektorem GOK w Czeremsze. W 2007 r., nie było balu ze względu na remont GOK. Czwarta edycja folkowego sylwester miała miejsce w 2009 r. W 2010 roku niestety bal się nie odbył. W styczniu 2011 i 2012 była z kolei "Małanka".

- Pierwszy bal był z tzw. koszyczkiem, a zespół zgodził się zagrać - wspomina Barbara Kuzub-Samosiuk. - Nie wiedzieliśmy, czy wyjdzie. Okazało się, że na imprezie jest 100 osób.

Gdy w 2009 r. w Czeremsze ogłoszono zapisy na folkowe powitanie 2010 r., okazało się, że niektórym to nie pasuje. Grupa mieszkańców Czeremchy napisała wniosek do wójta gminy z prośbą o zmianę muzyki i menu. Pod wnioskiem znalazło się 70 podpisów. I nie było sylwestra folkowego. Ludzie woleli biesiadę z własnymi koszyczkami i zabawę przy innej muzyce.
Na bal sylwestrowy z okazji 2012 r., uczestnicy mieli przyjść ze swoim jadłem i napojami. Jednak okazało się, że nie było chętnych.

Dlatego organizatorzy poprowadzili prawosławnego sylwestra, czyli Małankę. Na balu 13 stycznia, w sali GOK w Czeremsze tańczyła setka ludzi. Na folkowo bawili się przyjezdni z różnych regionów Polski i mieszkańcy Czeremchy.

- Siłą tej imprezy jest to, że ludzie się praktycznie nie znają, spotykają się po raz pierwszy, a tu siedzą przy jednym stole i chcą ze sobą być - wyjaśnia Mirosław Samosiuk, szef Czeremszyny.

Są jeszcze wolne miejsca na tegoroczną zabawę sylwetrową.

- Ale ich liczba nie jest duża. Proszę o wcześniejsze zgłoszenia, bo będziemy zmuszeni odmawiać. Organizacyjnie musimy mieć czas na przygotowanie - dodaje Mirosław Samosiuk.

Poza Czeremszyna, zagra DJ Ziutek - dziennikarz folkowy, współprowadzący folkowe radio internetowe RadioWid. Organizatorzy liczą także na wspólne śpiewy.