25-letnia Paulina Zielińska z Białegostoku rok temu skończyła pedagogikę. - Przez trzy miesiące byłam na stażu, ale skończyły się pieniądze. I od tej pory szukam pracy. Nie jest łatwo - przyznaje Paulina.
Liczy, że będzie mogła skorzystać z nowych programów Powiatowego Urzędu Pracy.
- Ministerstwo pracy przyznało nam 2 mln 272 tysiące złotych - mówi Jolanta Tulkis z urzędu pracy.
Aż 1,4 mln zł ma być wydanych na pomoc dla 270 bezrobotnych do 30. roku życia. Skorzystają oni z bonów m.in. szkoleniowych i stażowych.
- Bon szkoleniowy to gwarancja skierowania bezrobotnego na wskazane przez niego szkolenie oraz opłacenie kosztów z nimi związanych. Stażowy daje zabezpieczenie odbycia stażu u pracodawcy przez pół roku - wyjaśnia Jolanta Tulkis.
Ponad 400 tys. złotych ma być przeznaczonych na wsparcie 90 bezrobotnych powyżej 50. roku życia. Firmy, które zatrudnią takie osoby, mogą liczyć na dofinansowanie wynagrodzenia i składek ZUS.
Pozostała kwota, czyli około 400 tys. zł, będzie wydana na pomoc 60 rodzicom powracającym na rynek pracy. - Przewidzieliśmy granty na telepracę - mówi Jolanta Tulkis.
Programy potrwają do końca lipca 2015 roku. PUP przyjmuje już wnioski. Są one dostępne na stronie internetowej urzędu.
Inicjatywę chwalą pracodawcy. - Od lat korzystam ze wsparcia urzędu pracy. Dzięki temu mogę pomóc bezrobotnym - chwali ks. Witold Nagórski z Alumnatu w Tykocinie.
Ekonomiści są jednak sceptyczni.
- Wydajemy wiele pieniędzy na programy przeciwdziałające bezrobociu. Należy najpierw obniżyć koszty zatrudnienia. Wtedy na pewno będzie więcej miejsc pracy - uważa Zbigniew Sulewski, ekonomista z Centrum im. Adama Smitha.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?