Nowy piłkarz z Jagiellonii Godfrey Bitok wierzy, że zrobi w Jagiellonii duży krok w karierze

- Słyszałem dużo dobrego o Jagiellonii. To klub na wysokim poziomie z dużymi ambicjami. Mam tylko jeden cel, chcę się rozwijać, z dnia na dzień, z treningu na trening. - powiedział oficjalnej stronie klubowej jagiellonia.pl po podpisaniu kontraktu z Jagiellonią nowy defensor „Żółto-Czerwonych” Godfrey Stephen Bitok.

Nigeryjczyk nie krył radości z faktu podpisania umowy. – Było mi bardzo miło, kiedy otrzymałem ofertę z Białegostoku. Słyszałem dużo dobrego o Jagiellonii. To klub na wysokim poziomie z dużymi ambicjami. Jestem przekonany, że przychodząc tutaj robię duży krok w mojej dotychczasowej karierze – podkreśla świeżo pozyskany zawodnik.

Dużo dobrego o Jagiellonii Bitok usłyszał z ust Bojana Nasticia. – Oczywiście znamy się ze wspólnych występów w lidze białoruskiej. Tydzień temu spotkaliśmy się w ambasadzie, gdzie wyrabialiśmy wizę do Polski. Bojan był już wtedy zawodnikiem Jagi i przekonywał mnie, że to krok we właściwym kierunku. O klubie, jego możliwościach wypowiadał się w samych superlatywach. Cieszę się, że będę miał w szatni jedną osobę, którą zdążyłem już wcześniej poznać – mówi defensor.

Jaki cel stawia przed sobą zawodnik? – Mam tylko jeden cel, chcę się rozwijać, z dnia na dzień, z treningu na trening. Przyjechałem do Polski, aby ciężko pracować i na tym chcę skupić całą uwagę. Chcę stawać się coraz lepszym – mówi nowy pikarz Jagiellonii, który na boisku występować będzie z numerem "12".