Nowy piłkarz w Białymstoku? Zoran Arsenić coraz bliżej Jagiellonii

24-letni defensor jest dobrze znany polskim sympatykom piłki nożnej, ponieważ przez ostatnie półtora roku reprezentował barwy Wisły Kraków. Niedawno zdecydował się jednak rozwiązać swój kontrakt z "Białą Gwiazdą" ze względu na problemy finansowe oraz przedłużające się kłopoty właścicielskie w krakowskiej drużynie. Od tego czasu pozostaje bezrobotny, ale jednocześnie nie narzeka na brak ofert. Jako potencjalnie zainteresowane jego zakontraktowaniem wymieniano już takie kluby jak Legia Warszawa, Lech Poznań czy chorwacki NK Osijek. Jednak, jak na Twitterze podają Piotr Wołosik, dziennikarz Przeglądu Sportowego, oraz dobrze zorientowany w realiach polskiej piłki użytkownik Janekx89, defensorowi najbliżej do zespołu ze stolicy Podlasia.

Co więcej urodzony w Osijeku zawodnik ma się stawić w tureckim Belek, gdzie na obozie treningowym przebywają obecnie podopieczni trenera Ireneusza Mamrota, już w środę. Chorwat może okazać się wartościowym wzmocnieniem podlaskiej ekipy. Przez ekspertów charakteryzowany jest jako jeden z najlepszych zawodników grających na pozycji środkowego obrońcy w Ekstraklasie. W zasadzie od początku swojej przygody z Ekstraklasą był podstawowym i wyróżniającym się zawodnikiem w zespole z Małopolski. W swoim pierwszym sezonie na boiskach najwyższej klasy rozgrywkowej wystąpił w 31 spotkaniach, strzelając trzy gole i notując sześć asyst, co jest bardzo dobrym wynikiem zważywszy na jego pozycję. W trwającej kampanii na murawę wybiegał 12 razy, nie dokładając do tego żadnych bramek czy asyst.

Niewątpliwym atutem takiego ruchu jest dostępność zawodnika na rynku. W związku z tym, że niedawno rozwiązał swój kontrakt Jagiellonia nie będzie musiała zapłacić kwoty odstępnego za jego kartę zawodniczą innemu klubowi. Kwoty, która nie byłaby mała. Portal Transfermarkt wycenia wartość stopera na 500 tysięcy euro.

W kontekście Jagiellonii wymienia się jeszcze jednego zawodnika, który w najbliższym czasie może zasilić szeregi białostoczan. Mowa o 29-letni serbskim napastniku węgierskiego MOL Vidi FC - Stefanie Scepoviciu. Snajper ma za sobą bogatą karierę. Występował między innymi w Partizanie Belgrad, hiszpańskim Getafe czy słynnym Celticu Glasgow. Ostatnio nie ma on jednak dobrej prasy w ekipie z MOL Arena Sosto. Jesienią wystąpił jedynie w dwóch meczach swojej drużyny, po czym został odsunięty od składu, prawdopodobnie przez konflikt z trenerem. Wartość jego umiejętności oscyluje w granicach miliona euro.