- Zaproponowałem, że plan łowiecki zostanie pozytywnie zaopiniowany, jeśli koło łowieckie odejdzie od procedur dotyczących szacowania strat, które rolnicy ponieśli przez zwierzęta. Nigdy nie twierdziłem, że plan zostanie zatwierdzony przez wójta w zamian za przyjęcie do koła łowieckiego mojego syna.
Właśnie tak uważa prokuratura. Ma na to dowody - nagranie rozmowy telefonicznej z końca marca ubiegłego roku. Wynika z niej, że radny Ryszard R. złożył korupcyjną propozycję członkowi zarządu koła łowieckiego - Mariuszowi S. - powołując się m.in. na znajomość z wójtem. Mariusz S. dostarczył nagranie organom ścigania i złożył zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa.
Swoją relację z tych wydarzeń potwierdził też w środę w sądzie. Według niego było tak: członkowie zarządu białostockiego koła łowieckiego mieli obowiązek ustalenia rocznego planu łowieckiego.
Wymagał on jednak zatwierdzenia przez nadleśniczych, a wcześniej pozytywnej opinii wójtów gmin, na terenie których miałyby odbywać się polowania. Koło uzyskało akceptację wszystkich, z wyjątkiem wójta gminy Nowy Dwór. W spotkaniu między stronami uczestniczył też oskarżony. Zaoferował swoją pomoc za drobną przysługę: przyjęcie syna do koła łowieckiego.
Obrońca radnego Ryszarda R. nazwał działania Mariusza S. prywatną prowokacją i próbą skompromitowania swojego klienta. Mariusz S. zaprzeczył, że jest w konflikcie z oskarżonym.
- Złożenia zawiadomienia do prokuratury nie uzależniałem od decyzji wójta - zapewniał przed sądem.
Następna rozprawa 21 maja. Za złożenie korupcyjnej propozycji radnemu grozi od 6 miesięcy do 8 lat więzienia.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?