Nowoczesne oznakowanie miasta, nie w tym roku

Niestety pogoda spłatała nam takiego figla, że producent nie da nam gwarancji - mówi Monika Kamińska, szefowa miejskiego biura promocji.

Chodzi o różnego typu nowoczesne tablice z oznakowaniem, które miały stanąć w śródmieściu. Miasto zapowiadało, że stanie się tak jeszcze w tym roku. Ale okazało się, że nie uda się tego zrealizować w tym terminie.

- Beton pod nie i różnego rodzaju podłączenia muszą być robione w odpowiednich warunkach - mówi Monika Kamińska. - A temperatury są już dość niskie. Dlatego wszystko zostanie wykonane i złożone na razie w naszych magazynach. Tablice staną wiosną, gdy już temperatura na to pozwoli.

Tablice oznakują cztery szlaki turystyczne: budownictwa drewnianego, białostockich fabrykantów, rodu Branickich i białostockich świątyń. W sumie na różnych obiektach zawiśnie ich 38.

Do tego dojdzie dziesięć dużych tzw. totemów, które staną w śródmieściu i uzupełnią istniejący system informacji miejskiej. Na nich informacja o szlaku uzupełniona będzie użytecznymi informacjami na temat tego, jak się poruszać po mieście.

- Mają to być takie koła ratunkowe, które wskażą drogę na mapie np. do dworca, do szpitala, na pocztę czy postój taksówek - opisuje Hubert Gonera z firmy landbrand, która na zlecenie miasta zaprojektowała tablice.

Totemy są wysokie na 225 cm i szerokie na około 80 cm. Na nich z jednej strony jest dokładna mapa śródmieścia, ze znajdującymi się w nim obiektami użyteczności publicznej i turystycznymi. A z drugiej - informacje typowo turystyczne.

Do tego dojdą słupy kierunkujące ruch pieszy z nazwami ulic.

Kolorystyka nowych tablic została wybrana wspólnie z miejskimi urbanistami. Opiera się na barwie szarej z akcentami turkusowymi. Ten ostatni nawiązuje do istniejącego już od dziesięciu lat systemu informacji miejskiej.