Nowi lokatorzy na Węglowej. Chcą tu stworzyć muzeum kolei (wideo)

Mamy wiele pomysłów na to, co zrobić na Węglówce. Chcemy tu ściągać drezyny i lokomotywy. Organizować imprezy i pokazywać ludziom kolej - opowiada Janusz Janowski, prezes stowarzyszenia Kolejowe Podlasie.

Stare wojskowe magazyny przy Węglowej w Białymstoku to oprócz budynków także blisko dwa kilometry zardzewiałych, nieużywanych torów. I to prawie w centrum miasta. Dlatego tym terenem zainteresowało się stowarzyszenie Kolejowe Podlasie.

- Nie ma lepszego miejsca dla fanów kolei niż Węglowa - uważa Marcin Grześ, jeden z członków stowarzyszenia.

Kolejowe Podlasie już dwa lata temu starało się wynająć tu budynek. Wtedy nie wyszło. Udało się dopiero teraz.

Fani kolei chcą tutaj stworzyć drezynownię, a przyszłości także muzeum z prawdziwego zdarzenia.

- Mamy już drezynę. Pociągi też będą - zapewnia Janusz Janowski. - Dlaczego interesują nas akurat pociągi? To proste. Są męskie - śmieje się.

Na Węglówce wynajmują budynek nr 13. Drezyna należąca do stowarzyszenia ma tu pojawić się niebawem. Kiedy tylko teren zostanie uporządkowany. Teraz stoi w Białowieży.

Dlatego od tygodnia kilku chłopaków wycina krzaki wokół torów przy Węglowej.

- Rąbiemy drzewo, kosimy trawę, sprzątamy. Pracy jest dużo. Zależy nam, żeby jak najwięcej zrobić przed zimą - mówi Janusz Janowski.

Drezynownia Kolejowego Podlasia to już kolejna inicjatywa, która miejsce znalazła w magazynach przy Węglowej. Od kilku lat działa tu muzeum motoryzacji Motoretro. Także tutaj jest siedziba baloniarzy, motocyklistów z Road Runners, płetwonurków czy skejtów. Stowarzyszenie "Droga" ma tu magazyny z żywnością.

Od kilku miesięcy na Węglówce urzędują też artyści. Organizują wiele imprez kulturalnych, jak koncerty, wystawy, Galerię Bezdomną czy spektakle Kompanii Doomsday.