- Mieszkańcy bardzo chętnie dokarmiają ptaki, dlatego zwiększyliśmy liczbę karmników - mówi Andrzej Karolski, dyrektor Departamentu Ochrony Środowiska Urzędu Miejskiego w Białymstoku.
Są one ustawiane przy ścieżkach, gdzie najczęściej można spotkać spacerowiczów. Mają ok daszki kryte strzechą oraz są wyposażone w półkę do umieszczania karmy. Nowością w tym roku są karmniki wieszane na drzewach.
- Posiadają dwie półki na pokarm i są umieszczane na wysokości ok 170 cm - informuje dyrektor Karolski.
Podobnie jak w latach ubiegłych, poza pracownikami departamentu ochrony środowiska, dokarmiać ptaki mogą też sami mieszkańcy. - Najlepiej jest wsypywać do nich ziarna i różnego rodzaju nasiona np.: pestki słonecznika, dyni, siemienia lnianego, sezamu, owsa, pszenicy czy kaszy. Może to też być kawałek surowej, niesolonej słoniny ze skórką przyczepioną do karmnika - dodaje dyrektor Karolski.
Ważne, by pokarm dla ptaków wrzucać systematycznie, bo one szybko przyzwyczajają się do miejsca, gdzie są dokarmiane. Nie wszystkie jednak smakołyki są wskazane.
- Nie wkładajmy pieczywa, ponieważ one szybko moknie i w konsekwencji tego pleśnieje. Wtedy już ptak go nie zje - przestrzega dyrektor Karolski.
Karmniki ustawione są też m.in. w Parku Centralnym, na skwerze Tamary Sołoniewicz w okolicach pływalni przy ul. Włókienniczej, skwerze przy ul. Mickiewicza czy parku Antoniuk oraz w parku Branickich obok psa pomnika Kawelina.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?