Zobacz w galerii: oficjalne filmy i zdjęcia na temat Apple Vision Pro
Spis treści
Apple Vision Pro
Apple Vision Pro to zupełnie nowe urządzenie zaprezentowane przez Apple na konferencji dla deweloperów WWDC23. Obok nowości w iOS 17 jest to zdecydowanie największa sensacja wydarzenia. Ogłoszenie to było dla firmy z Cupertino tak ważne, że Tim Cook, CEO przedsiębiorstwa, omawiał je na samym końcu, po wypowiedzeniu kultowego już „One more thing” (ang. Jeszcze jedna rzecz.)
Plotki o tym, że gogle zostaną ogłoszone na WWDC23 krążyły po sieci od kilku miesięcy, jednak do ostatniej chwili nikt nie był do końca przekonany o tym, czy nareszcie zostaną oficjalnie zaprezentowane. Teraz już jednak znamy większość szczegółów na ich temat.
Czym są nowe gogle od Apple?
Apple Vision Pro to gogle mieszanej rzeczywistości. Oznacza to, że wykazują cechy zarówno zestawów do VR, jak i nowatorskie, nieznane nigdy wcześniej funkcje związane z rzeczywistością rozszerzoną. Można z ich pomocą umieszczać w przestrzeni wokół siebie wirtualne okna, ekrany czy trójwymiarowe modele, jednocześnie widząc wszystko, co dzieje się wokół. Jeśli jednak chcemy całkowicie odciąć się od otaczającego nas świata i obejrzeć film na gigantycznym ekranie, również będzie taka możliwość.
Sprzęt będzie napędzany nowym systemem operacyjnym o nazwie VisionOS, po którego interfejsie użytkownik będzie się przemieszczać za pomocą:
- wzroku,
- gestów wykonywanych dłonią,
- głosem
- oraz poprzez ruchy głową.
Całość doświadczenia z używania gogli Apple Vision Pro wygląda jak magia, a na rynku nigdy wcześniej nie istniało podobne urządzenie. Swojego czasu głośno było o Google Glass, jednak projekt ten nigdy nie wyszedł z fazy testów.
Dla kogo jest Vision Pro?
Urządzenie reklamowane jest przez Apple jako sprzęt dla każdego - zarówno dla użytkowników domowych, jak i specjalistów w różnych dziedzinach. Na prezentacji widać, że może posłużyć zarówno do przeglądania internetu i oglądania filmów i zdjęć w codzienny sposób, jak i specjalistycznej pracy, umożliwiając układanie przeróżnych ekranów wokół siebie w dowolny sposób czy wyświetlanie modeli 3D w czasie rzeczywistym.

Sam osobiście jestem zachwycony koncepcją rozszerzonej rzeczywistości. Możliwość oglądania filmów czy śledzenia wiadomości i informacji podczas wykonywania prac domowych czy zwykłego spaceru to coś, co na zawsze zmieniłoby moje życie. Jeśli gogle będą działać w taki sposób, w jaki obiecuje producent, Apple Vision Pro mogą znacznie zwiększyć ludzką produktywność, pozwalając na wykonywanie wielu więcej zadań jednocześnie. Jak powiedział Tim Cook, rzeczywiście może być to rewolucja na skalę iPhone'a i na świecie może zacząć tworzyć się rynek „spatial computingu”, czyli komputerów w formie gogli rozszerzonej rzeczywistości.
Nie sądzę jednak, aby nowe gogle od Apple przyjęły się w tej samej skali, co poprzednie urządzenia firmy. Po pierwsze, są po prostu duże i z pewnością niewygodne na dłuższą metę. Każdy, kto kiedykolwiek korzystał z zestawu VR wie, że po 2-3 godzinach zabawy hełm po prostu uciska, a oczy zaczynają się mocno męczyć. Co więcej, bateria łączy się z okularami za pomocą przewodu i trzeba ją trzymać w kieszeni, co jeszcze bardziej spotęguje dyskomfort.
Czy Apple Vision Pro jest warte swojej ceny?
Jest jednak jedno, największe „ale” - cena. Zestaw będzie kosztować aż 3499 dolarów, czyli najpewniej ponad 20 tys. złotych. Ogłoszenie kwoty, jaką będzie trzeba zapłacić za Apple Vision Pro, sprawiło, że akcje amerykańskiego giganta momentalnie poleciały w dół, a zapał konsumentów wyraźnie opadł. Przecież za tę kwotę spokojnie można kupić niezły, używany samochód, a dla wielu Polaków jest to równowartość rocznej pensji.

Z drugiej strony, jest to w zamyśle rewolucyjny i całkowicie nowy produkt, który naszpikowany jest nowoczesną technologią. Mnóstwo kamer wysokiej jakości, dwa ekrany o rozdzielczościach ponad 4K i działanie na dwóch niesamowicie potężnych procesorach - M2 i R1 - sprawia, że proces produkcyjny z pewnością nie jest tani. Do tego dochodzi najważniejsze - oprogramowanie. Apple stworzyło na potrzeby gogli zupełnie nowy system operacyjny, który do złudzenia przypomina MacOS, jednak dostosowany jest do sposobu, w jaki ma działać zestaw Apple Vision Pro. Bez dobrego softu nie ma dobrego urządzenia i to właśnie on jest tym, dlaczego konsumenci decydują się na produkty firmy z Cupertino.
3499 dolarów nie wydaje się więc ceną nieuczciwą. Apple Vision Pro to produkt wyprzedzający nieco swoje czasy, a jeśli będzie pozwalać przynajmniej na to, co obiecuje producent, to zdecydowanie będzie warty swojej ceny, gdyż zawierać w sobie będzie:
- potężny komputer,
- ogromny telewizor,
- i kino domowe w jednym.
Uważam jednak, że nie znajdzie, póki co, zbyt wielu odbiorców wśród zwykłej „klasy robotniczej”, a produkt pojawi się głównie w domach osób bardzo zamożnych. Z pewnością mają one również ogromny potencjał na polu profesjonalnym, i jeśli ich możliwość współpracy z komputerami i innymi sprzętami Apple będzie działała tak dobrze, jak jest to reklamowane, to mogą one wiele wnieść do zaawansowanych prac montażystów, biznesmenów i przedsiębiorców.

Apple Vision Pro - kiedy premiera?
O tym, czy nowa zabawka Apple jest warta swojej ceny, dowiemy się ostatecznie po tym, jak zostanie ona oficjalnie wypuszczona na rynek, a recenzenci, krytycy oraz zwykli użytkownicy zweryfikują przekaz marketingowy firmy z Cupertino. Jak na razie gogle mają pojawić się jedynie w USA i ma to nastąpić na początku 2024 roku.
Oficjalne filmy i zdjęcia na temat Apple Vision Pro możesz zobaczyć w naszej galerii:
Zobacz również:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?