Nowe galerie nie powstają. Jagiellońska miała pomóc Jagiellonii

Największe zainteresowanie budzi kwestia zagospodarowania pustych terenów przy ulicy Jurowieckiej.

Dziś ma być wreszcie zaprezentowana Galeria Jurowiecka, czyli centrum handlowo-rozrywkowe z hotelem. Inwestorem jest firma rodziny Strusów z Siedlec. Nadal nie wiadomo, kiedy ruszy budowa. Zastrzeżenia do projektu zgłosiła Miejska Komisja Urbanistyczno-Architektoniczna.

Od długiego czasu wstrzymane są prace nad bezpośrednio sąsiadującą z tą inwestycją Galerią Jagiellońską. Powodem są kłopoty finansowe irlandzkiego partnera, który miał współpracować przy budowie z SSA Jagiellonia.

- Poszukujemy nowego inwestora, który wspólnie z nami zbudowałby galerię - mówi Wojciech Strzałkowski, przewodniczący rady nadzorczej SSA Jagiellonia Białystok. - Prowadzimy na ten temat rozmowy z trzema firmami.

Nie wiadomo jednak, kiedy uda się znaleźć inwestora i kiedy prace będą mogły ruszyć.
Kłopoty formalne zahamowały też budowę centrum usługowo-handlowego w sercu miasta, czyli przy ulicy Lipowej. Ma powstać po gruntownej przebudowie obecnego budynku kina Pokój.

- Bardzo byśmy chcieli, by było to miejsce, którego białostoczanie nie musieliby się wstydzić, ale póki co nie jesteśmy w stanie uzyskać odpowiednich zezwoleń, które umożliwiłyby nam zrealizowanie tej inwestycji - mówi Mirosław Hanusz, prezes firmy Kinoplex BSK, która chce zainwestować w kino Pokój. - Dlatego póki co budynek będzie wyglądał tak, jak teraz. Zapewne potrwa to kilka lat.

Za to w piątek została wydana decyzja środowiskowa dla galerii przy dworcu PKS.

Otwiera ona drogę inwestorowi, czyli Kopernik Development, do uzyskania pozwolenia na budowę. Kiedy inwestycja zostanie rozpoczęta - nadal nie wiadomo.