Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowe Bojary. Do budowy wiatraka chce przekonać nie tylko dewelopera

Tomasz Mikulicz [email protected]
Ten projekt zwyciężył w konkursie (z lewej). Zamiast wiatraka, ma stanąć przeszklona wieża. Taki wiatrak stoi w Studziankach w gminie Wasilków. Należy do dr Tureckiego.
Ten projekt zwyciężył w konkursie (z lewej). Zamiast wiatraka, ma stanąć przeszklona wieża. Taki wiatrak stoi w Studziankach w gminie Wasilków. Należy do dr Tureckiego. Politechnika Białostocka/Adam Turecki
Na Bojarach nie stanie jednak wiatrak. Zabiegali o to obrońcy dzielnicy. W konkursie ogłoszonym przez dewelopera wygrała przeszklona wieża. Adam Turecki chce przekonać inwestora do zmiany zdania.

W2006 roku, kiedy tworzony był restrykcyjny plan miejscowy dla Bojar, obrońcy drewnianej dzielnicy przekonali urzędników, że u zbiegu ul. Piasta i Słonimskiej powinien stanąć wiatrak. Zapis był jednak na tyle nieprecyzyjny, że wiatrak okazał się nie być obligiem. Właścicielem ziemi jest obecnie Rogowski Development. Firma ogłosiła konkurs architektoniczny na zagospodarowanie tego miejsca. Chociaż dwie ze studenckich prac zakładały budowę wiatraka, zwyciężył projekt zgoła nowoczesny. W historycznej dzielnicy ma więc stanąć przeszklona wieża. Nawiązaniem do charakteru Bojar mają być: jej drewniana konstrukcja raz drewno na elewacjach bloku, który stanie na tyłach przeszklonej budowli.

- Nie powinno się budować atrap zabytków. Można byłoby ewentualnie zastanowić się nad przeniesieniem tu autentycznego wiatraka - mówił dr hab. Jerzy Uścinowicz, przewodniczący sądu konkursowego podczas ogładzania wyników konkursu.

Doktor Adam Turecki, prodziekan wydziału architektury Politechniki Białostockiej i członek stowarzyszenia Nasze Bojary nie krył rozżalenia. - Wiatrak jest przedstawiony na pierwszym znanym planie Białegostoku z drugiej połowy XVIII wieku. Naprowadzał na niego jeden z leśnych duktów ówczesnego Zwierzyńca. Na Bojarach istniało zresztą kilka wiatraków. Zachowało się nawet zdjęcie jednego z nich - opowiadał Turecki.

Orędownikiem powstania wiatraka był też nieżyjący już architekt Janusz Kaczyński.

- Byłby on swego rodzaju bramą na Bojary. Zwieńczałby szlak wiodący od kościoła św. Rocha, poprzez Rynek Kościuszki, ulicę Kilińskiego i Pałacową - mówił architekt w rozmowie z "Porannym".

Turecki wspominał też o tym podczas rozstrzygnięcia konkursu. Teraz nie składa jednak broni. - Jeśli deweloper będzie wiedział, że białostoczanie woleliby wiatrak, może nie zbuduje tej wieży - mówi.

Dlatego też prosi o przesyłanie swoich opinii na adres mailowy stowarzyszenia Nasze Bojary: [email protected]. Na stronie internetowej "Porannego" można zaś wziąć udział w ankiecie.

- Projekt wybrało niezależne jury. W jego skład weszło trzech architektów, urzędnik miejski i ja. Podczas głosowania każdy dysponował jednym głosem. Liczyliśmy, że przewaga kadry naukowej z PB zagwarantuje najlepszy wybór. I tak też się stało - mówi Andrzej Pańkowski, dyrektor ds. komercjalizacji w Rogowski Development.

Zapytany o to, czy deweloper realizowałby inwestycję, jeśli jury orzekłoby że należy postawić wiatrak, mówi że tak.
- Przynajmniej zaczęlibyśmy się do tego skłaniać - dodaje.

Przypomina, że konkursy architektoniczne ogłaszane przez deweloperów są rzadkością.

- A planujemy organizować kolejne - zapewnia.

Jeśli inwestor dostanie pozwolenia na budowę, rozpocznie stawianie wieży jeszcze w tym roku. Mają się w niej mieścić biura i powierzchnie usługowo-handlowe. Natomiast w bloku na zapleczu wieży planowane są mieszkania, a na parterze - lokale usługowe.

Czytaj e-wydanie »Lokalny portal przedsiębiorców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny