Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowa ustawa to droższe naprawy szpitalnego sprzętu

sxc.hu
może teraz naprawiać sprzęt medyczny. A to kosztuje.
może teraz naprawiać sprzęt medyczny. A to kosztuje. sxc.hu
Zgodnie z przepisami sprzęt medyczny mogą teraz naprawiać jedynie serwisy wskazane przez producentów. Dyrektorzy szpitali denerwują się, bo nie mają pieniędzy na autoryzowane reparacje.

- Przykładowo zepsuje się jakaś drobna rzecz w rentgenie - opowiada Krzysztof Teodoruk, dyrektor Szpitala Miejskiego im. PCK w Białymstoku. - Do tej pory wystarczyło zadzwonić do serwisanta i taka naprawa kosztowała 200 złotych.

Jednak zgodnie z nowymi zasadami napraw sprzętu medycznego nie mogą dokonywać wszyscy fachowcy, a jedynie serwisy wskazane przez ich producentów. Usunięcie tej samej usterki staje się wielokrotnie droższe.

Nowe regulacje dotyczące serwisowania urządzeń wprowadza ustawa o wyrobach medycznych. Część jej przepisów już weszła w życie, a część ma wejść we wrześniu tego roku.

Problemu nie będzie z nowym sprzętem.

- W ramach umów na dostawę urządzeń jest zapis o serwisie w okresie gwarancyjnym - mówi Sławomir Kosidło, dyrektor szpitala wojewódzkiego w Białymstoku.

Ale gdy aparat traci gwarancję, to szuka się złotej rączki - fachowcy, który naprawi taniej.

Nowa ustawa jest korupcjogenna

- Takie przepisy to najbardziej korupcjogenna rzecz, jaką wymyślono w tym kraju - denerwuje się dyrektor szpitala miejskiego.

- Zmuszanie nas do naprawy tylko w autoryzowanych serwisach może faktycznie stanowić problem finansowy - przyznaje też Sławomir Kosidło.

A takich sprzętów w szpitalnych oddziałach i poradniach nie brakuje.

- Zatrzymałem pracę jednego z rentgenów przy ulicy Bema - mówi Krzysztof Teodoruk. - Jest stary, o wartości może 20 tysięcy złotych. Jedna naprawa kosztowałaby siedem tysięcy złotych, za chwilę jeszcze raz siedem i nie opłaca się w ogóle go eksploatować.

- Mamy w szpitalu też takie aparaty, które osiągnęły pełnoletność - tłumaczy Sławomir Kosidło.

Przykładowo nowy aparat do badania gęstości kości w osteoporozie zastąpił urządzenie, które już miało 19 lat. Szpital stara się pogwarancyjny sprzęt naprawiać we własnym zakresie. Ma do tego specjalną komórkę - czterech serwisantów i techników. W myśl nowej ustawy taka komórka w zasadzie powinna być zlikwidowana.

Dyrektor szpitala wojewódzkiego chciałby, żeby do 2015 roku wszystkie oddziały pracowały w większości na nowoczesnym sprzęcie.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny