W sobotę niedaleko miejscowości Nowa Łuplanka koło Michałowa spłonęło pięć hektarów lasu. W akcji gaśniczej wzięło udział 14 zastępów straży i samolot gaśniczy. Mimo wielogodzinnej walki z ogniem las nadal płonie, choć pożar już się nie rozprzestrzenia.
To nie jedyna interwencja strażaków związana z płonącymi lasami. Tego samego dnia niedaleko Plosek spłonęły dwa hektary.
W naszych lasach obowiązuje 3, najwyższy stopień zagrożenia pożarowego, przy wilgotności ściółki wynoszącej w lasach w pobliżu Białegostoku 10,7%. Są okolice, gdzie wilgotność ściółki wynosi zaledwie niecałe 7%.
Wprowadzenie zakazów wstępu do lasu przez nadleśniczych jest ostatecznością, ale może okazać się konieczne. Ich wprowadzenie gospodarze lasów będą rozważać, jeśli wilgotność ściółki spadnie ona poniżej 10% i na takim poziomie utrzyma się przez kolejnych pięć dni. To prawdopodobny scenariusz, bo obecne upały według synoptyków mają potrwać jeszcze co najmniej kilka dni, a szanse na jakiekolwiek opady są znikome.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?