Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowa Gorzelnia: dramat przy kopaniu studni. Na mężczyznę osunęła się ziemia [ZDJĘCIA]

Piotr Ciastek
Tragedia w czasie kopania studni. W Nowej Gorzelni ziemia przysypała mężczyznę
Tragedia w czasie kopania studni. W Nowej Gorzelni ziemia przysypała mężczyznę Piotr Ciastek/DziennikZachodni
Tragedia w czasie kopania studni. W poniedziałek 29 sierpnia w Nowej Gorzelni (gmina Blachownia powiat częstochowski) ziemia przysypała mężczyznę. Niestety śmiertelnie.

[AKTUALIZACJA, GODZ 21.56]

Akcja ratowników dobiegła końca. Jednak jej finał nie okazał się szczęśliwy. Ciało 58-letniego mężczyznę wydobyto już spod zwałów ziemi. Niestety mężczyzna nie żyje. Przypomnijmy, że 58-latek był poszukiwany od poniedziałku w Nowej Gorzelni niedaleko Częstochowy.

AKTUALIZACJA 30.08.2016 GODZ. 9:40

- Akcja jest bardzo trudna - mówi Dariusz Gęsior, rzecznik Państwowej Straży Pożarnej w Częstochowie. - Ratownicy ręcznie kopią ziemię w wykopie. Grunt się osuwa. Utrudnione jest użycie sprzetu mechanicznego. Ratownicy pracują bez przerwy, także nocą, od chwili dotarcia na miejsce katastrofy.

Od wczorajszego wczesnego popołudnia na miejscu jest 6 zastępów PSP. Zadysponowano dodatkowo SGRW z JRG Radzionków i SGPR z Jastrzębia Zdroju z dodatkowym sprzętem do zabezpieczenia wykopu. Wykonano wykop obok studni przy użyciu koparki oraz zabezpieczono ścianami rozporowymi.

AKTUALIZACJA 30.08.2016 7:45

Akcja ratunkowa trwała całą noc. Na miejscu są ratownicy ze straży pożarnej i ciężki sprzęt, którym można odgarniać ziemię. Akcja ratownicza prowadzona jest non stop. Do tj pory nie udało się natrafić na mężczyznę, który został przysypany ziemią w studni.

[AKTUALIZACJA GODZ. 17.40]

Akcja ratownicza w Nowej Gorzelni może potrwać wiele godzin. Na razie na miejscu pracują strażacy oraz jednostka ratownictwa górniczego ze Śląska. Przywieziono też specjalne podpory, które mają zapobiec osuwaniu się ziemi.

Jak informuje rzecznik częstochowskiej policji Marta Ladowska, do zdarzenia doszło około godziny 13. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że 58-letni mężczyzna, który pracował w firmie kopiącej studnie został przysypany ziemią.

Jak informują obecni na miejscu strażacy wykop miał około 7 metrów głębokości. Nie był niestety zabezpieczony. W wyniku prac ziemia nagle osunęła się i przysypała jednego z kopiących na miejscu mężczyzn.

- To nie do pojęcia, żeby kopać studnię bez pierścieni. Nigdy nie pracowałbym dla człowieka, który kazałby mi wykonywać taką pracę bez zabezpieczenia. To skrajna nieodpowiedzialność. Zaalarmowały mnie nadjeżdżające wozy strażackie. To straszne co się stało. Po tylu godzinach pod ziemią wątpię, żeby wyszedł z tego cało - mówił mieszkaniec Nowej Gorzelni, którego dom sąsiaduje z miejscem zdarzenia.

[POPRZEDNIO PISALIŚMY:]

Jak wynika ze wstępnych ustaleń będących na miejscu tragedii policjantów, ziemia przysypała mężczyznę, który wraz z synem kopiał studnię. Wykop nie był zabezpieczony i w trakcie pracy zwały ziemi zsunęły się na przebywającego w ok. 7-metrowym wykopie ojca.

Trwa akcja ratownicza, częstochowscy strażacy o pomoc poprosili strażaków z jednostki w Radzionkowie.

*Trąba powietrzna w Chorzowie ZOBACZ NOWE WIDEO I ZDJĘCIA
*Wakacje przedłużne. To prezent MEN dla uczniów
*Pielgrzymka kobiet do Piekar Ślaskich 2016 ZDJĘCIA + WIDEO
*Dzieci zasypiają w każdych warunkach NAJŚMIESZNIEJSZE FOTKI
*Sprawdzony i prosty przepis na leczo SPRÓBUJ I SIĘ PRZEKONAJ
*W pełni wyposażone mieszkanie w centrum Katowic może być Twoje! Dołącz do graczy loterii "Dziennika Zachodniego"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny