Nord Auto - Autoryzowany Dealer Volvo posiada salony w Białymstoku i Olsztynie. DEALER ROKU 2014 to tytuł, który Volvo Car Poland przyznało Pani firmie już po raz drugi (pierwszy tytuł to DEALER ROKU 2012). Czy łatwo jest sprzedawać na Podlasiu oraz Warmii i Mazurach luksusowe samochody?
Katarzyna Wasilewicz, prezes zarządu firmy Nord Auto Autoryzowany Dealer Volvo: – Nie jest to proste, gdyż nasze samochody należą do segmentu premium. Zakup takich produktów wymaga sporych nakładów finansowych co znaczy, że nie tak wiele osób może sobie na to pozwolić.
Jak w takim razie udało się Państwu już po raz kolejny zostać Dealerem Roku?
- Tytuł Dealera Roku nie jest uzależniony jedynie od tego, ile samochodów się sprzedaje. Oczywiście - mamy określone plany sprzedaży, wynikające z możliwości rynku, i musimy te plany realizować. Jest to podstawowy warunek, aby w ogóle być klasyfikowanym w konkursie. Plany te dotyczą zarówno sprzedaży samochodów, jak i części. Jednak przy ocenie - kluczowe znaczenie ma jakość obsługi klientów i stopień ich zadowolenia.
Skąd bierzecie informacje o tym, jak was oceniają klienci?
– Prowadzimy badania tzw. tajemniczego klienta, który sprawdza wszystkie aspekty naszego funkcjonowania: począwszy od obsługi klienta w salonie i serwisie, a skończywszy na sposobach komunikowania się. Prosimy też klientów o wypełnianie ankiet oceniających wszystkie nasze działania, z ich punktu widzenia.
Czy klienci do Was wracają?
– Tak, mamy bardzo dużo klientów, którzy ponawiają zakupy: kupują kolejne auto albo wymieniają na nowe.
Według Pani to jest to przywiązanie tylko do marki czy również do dealera?
– Filozofia marki Volvo jest wspaniała. Wprost wynika z miejsca, gdzie się narodziła. Jest efektem skandynawskiego spokoju i harmonii. Głównym elementem jest człowiek i wszystko, cokolwiek robimy, ma służyć temu człowiekowi. Taką ideę odzwierciedlają samochody Volvo. Najważniejsze jest bezpieczeństwo użytkowników. To Volvo w 1957 r. wprowadziło 3-punktowe pasy bezpieczeństwa w modelu Amazon, który także jako pierwszy pojazd na świecie został poddany testom zderzeniowym. Potem pojawiły się kontrolowane strefy zgniotu i pasy bezpieczeństwa z tyłu. A teraz zasięg tej kontroli poszerzył się także o pieszych, poprzez wyposażenie aut w poduszkę powietrzną chroniącą pieszych, system City Safety czy dbanie o środowisko. Myślę, że taka humanitarna ideologia musi odzwierciedlać się w naszych działaniach i aktywnościach. Wszyscy jesteśmy ludźmi: szanujmy się nawzajem i starajmy się sobie pomagać, a wtedy wszystkim będzie lepiej. Bardzo proste.
Często się zdarza, że klienci z Polski przyjeżdżają do Państwa?
– W dobie internetu świat stał się mniejszy, więc łatwo jest po nim „podróżować”. W kilka minut można znaleźć każdą ofertę czy produkt, bez względu na to, gdzie się znajdujemy. Ale muszę przyznać, że mamy klientów z Polski, którzy chcą kupować u nas, pomimo że mieszkają wiele kilometrów dalej. I robią to od wielu lat.
Czym przekonujecie do siebie klientów?
- Myślę, że pozytywnym nastawieniem. Oczywiście to jest moje przekonanie, które staram się przekazać moim pracownikom. Zawsze należy robić wszystko, żeby rozwiązać kwestie w sposób satysfakcjonujący jak najwięcej osób – przy najbardziej niesprzyjających okolicznościach. Prowadzimy też wiele działań, mających na celu podtrzymanie i utrzymanie właściwych relacji z klientami, często wręcz przyjacielskich.
Odpowiednie podejście do klienta to jedno. Ale z drugiej strony musi Pani również mieć dobrych pracowników, którzy potrafią i którym się chce dobrze obsłużyć tego klienta.
– W naszej firmie jest bardzo mała rotacja pracowników. Ludzie są doświadczeni, wiele umieją, mają świadomość oczekiwań i filozofii naszego działania. Co więcej, zauważyli już pozytywne efekty takiego sposobu funkcjonowania i mają do niego zaufanie. Tajemnicą sukcesu jest także to, że utożsamiają się z firmą i potrafią postawić się w sytuacji klienta.
Nagroda to tylko prestiż? Czy łączą się z nią jakieś korzyści.
– Tylko prestiż.
Dużo dla pani znaczy ten prestiż?
- Tak. Liczy się dla mnie przede wszystkim to, że mogę zakomunikować swoim klientom, że jesteśmy najlepsi, oraz to, że mogę im podziękować za zaufanie, przychylność i dobrą ocenę naszej pracy.
Czy sprzedaliście najwięcej samochodów w całej Polsce?
- Nie. To niemożliwe, żebyśmy sprzedali na rynku podlaskim najwięcej samochodów w całej Polsce, tutejszy rynek z racji swojej zasobności na to nie pozwala. Ale zrealizowaliśmy założony plan i mamy największy udział w rynku w segmencie premium ze wszystkich województw.
Zdradzi Pani, ile samochodów wyjechało w ubiegłym roku z salonów Nord Auto?
- Z obydwu salonów wyjechało 230 samochodów.
Czy firma, która jest dealerem konkretnej marki, ma szansę na indywidualny rozwój, na wdrażanie własnych kreatywnych pomysłów?
- Oczywiście, są pewne standardy, który musimy spełnić. Na przykład te dotyczące obiektów. Centrala wprowadza też wiele swoich programów skierowanych do klientów. Ale my także kreujemy autorskie programy czy rozwiązania, które sprawdzają się na naszych rynkach, pomagają w sprzedaży, w uzyskiwaniu dobrych wyników i powiększają grono naszych zadowolonych klientów. To samo dotyczy zarządzania sferą marketingową.
Czy spółka jest powiązana z innymi przedsiębiorstwami motoryzacyjnymi działającym na rynku?
- Nord Auto Sp. z o.o. jest Spółką należącą do KONSORCJUM „AREFIEW”. Firma TOP AUTO Andrzej Arefiew należąca również do tej grupy – reprezentująca markę Opel - uzyskała tytuł Vice Dealera Roku za 2014 – co potwierdza wysoką jakość działania całej organizacji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
