Nominowany w kategorii Twarz Roku Tomasz Frankowski

Najbardziej znany piłkarz Jagiellonii Białystok, jeden z najskuteczniejszych zawodników polskiej ekstraklasy, w której strzelił już 130 goli.

Każdy kibic futbolu w Polsce zna przyśpiewki "Franek, Franek, łowca bramek" i "Tomek Frankowski, najlepszy napastnik Polski". Jego pojawienie się na boisku sprawia, że obrońcy drużyny przeciwnej muszą się mieć na baczności. Każdy moment zagapienia białostocki piłkarz wykorzystuje bowiem z chirurgiczną precyzją.

Frankowski urodził się 16 czerwca 1974 roku w Białymstoku. Już jako 18-latek grał w I lidze, ale szybko opuścił Jagiellonię i wyjechał do Francji. Próbował swoich sił także w Japonii, ale eksplozja jego talentu nastąpiła, kiedy wrócił do Polski, konkretnie do Wisły Kraków. Na nowo odkrył go obecny szkoleniowiec reprezentacji narodowej - Franciszek Smuda.

Ściągnięcie go pod Wawel było strzałem w dziesiątkę. Wisła trzy razy była mistrzem kraju, znakomicie spisywała się w europejskich pucharach, a Franek sięgał po koronę króla strzelców.
Potem wyjechał do Hiszpanii, Anglii i USA, gdzie nie grał źle, ale i nie błyszczał. Wreszcie wrócił do rodzinnego miasta, namówiony przez działaczy Jagiellonii. Niektórzy narzekali, po co żółto-czerwonym 35-letni piłkarz. Frankowski szybko zamknął usta krytykom. Znów strzela jak na zawołanie i trudno sobie wyobrazić naszą drużynę bez jej kapitana.

Białostocki napastnik wyróżnia się tym, że trafia do siatki rywali nie tylko regularnie, ale i w piękny sposób. W tym tygodniu został uhonorowany prestiżową statuetką Piłkarskiego Oscara za najpiękniejszą bramkę 2009 roku w plebiscycie organizowanym przez stację Canal +. Komentatorzy telewizyjni przy ładnym, strzelonym technicznym uderzeniem golu mówią, że nie powstydziłby się tego Tomasz Frankowski. To najlepiej świadczy, jakim cieszy się autorytetem i jak bardzo znaną twarzą jest piłkarz Jagiellonii.